9 grudnia 2011

czas na pierniczenie czyli jak to było rok temu



Dzisiaj miało być robienie świątecznych kartek. W radiu straszą, że to już, że nie dojdą, że zaginą. Był pomysł, były materiały, ale jakiś nie dzień mnie ogarnął. Może to ta pogoda za oknem? Zrobiłam jedną i wyrzuciłam. Nic nie robiąc połowę dnia, marudząc, że nie dzień na kartki przypomniało mi się, że nie mamy pierniczków. Szybko wykonałam telefon do Prawie Męża i postanowione - jutro dzień pierniczenia! Doskonała okazja żeby zajrzeć do folderu grudzień 2010 i przypomnieć sobie jak to było w zeszłym roku. Przyłączycie się? :) 




7 grudnia 2011

mikołajki czyli czas na robótki ręczne

W radiu puszczają świąteczne piosenki - sygnał, że trzeba wymyślić prezent mikołajkowy dla Prawie Męża. To taka nasza mała tradycja. Prezenty mikołajkowe muszą być wykonane własnoręcznie. W zeszłym roku był kalendarz, a dwa lata temu ja z modeliny. Na początku grudnia w głowie było mnóstwo pomysłów. Nadruk na koszulce, namalowanie coś na koszulce. Skończyło się na przyszyciu filcowego łosia. Mikołajkowa koszulka jest  teraz ulubioną koszulką Prawie Męża.

A Wam jak się podoba? :)

Pozdrawiam!
Katjuszka