Minęły Święta, minęły mrozy, za parę dni mija styczeń. W prezencie przedświątecznym dostaliśmy informację, że nasza rodzina to Mama, Tata i Maja. Rośniemy wzorowo i mamy się cudownie. Jest jedno ale. Ten czas za szybko leci. Chcę się delektować każdą chwila i każdym ruchem Mai, a tymczasem dzień tak szybko zmienia się w noc i tak codziennie. Muszę kolekcjonować te momenty. W swojej pamięci, pamięci Poślubionego - Taty, na twardym dysku i tutaj. Witamy Was w 22 tygodniu. :)
Pozdrawiam,
Katiuszka