Dzisiaj dzień świętowania. Majuszkowego świętowania. Uśmiechamy się od rana i zastanawiamy jak to szybko zleciało. Dopiero leżała w tym noworodkowym przezroczystym pojemniku, pozawijana, umazana, rozczochrana, opuchnięta, cudowna. Dzisiaj już nie mieści się w tamte śpiochy, które były na nią za duże, włosów przybyło, policzki pełniejsze, oczęta ciekawe świata, głowa coraz częściej uniesiona, uśmiechów jakby więcej i częściej. Dorosłą mamy już córę.
Pozdrawiam,
Katjuszka