28 grudnia 2013

O siedmiomiesięcznej Majuszce i siedmiomiesięcznym macierzyństwie



Majuszka siedmiomiesięczną dziewuszką, a ja mamą z siedmiomiesięcznym doświadczeniem.  Mam ochotę napisać dzisiaj o moim macierzyństwie. Zaczęło się idealnie, pomijając te kilka dnia na położnictwie. Z maleńką Majuszką wróciliśmy do domu. Czwartek. Boże Ciało. Oj jaka byłam szczęśliwa. Wszystkie obawy, czy dam radę być mamą minęły. Karmienie, przewijanie, usypianie nie sprawiało problemów. Jaka byłam zadowolona i dumna! Jednak to zadowolenie nie trwało długo. Za kilka dni, bolała głowa, czułam się zmęczona. Jestem złą mamą! Płakać  mi się wciąż chciało, no bo jak dać radę. Jak ogarnąć. Głowa boli no bo zmęczona po porodzie. Teraz już wiem, że nie. Szpital i dziesięć długich dni bez Majuszki, bez Poślubionego. Płakłam, płakałam, płakałam. Wtorek i mogę iść do domu! Cudownie. Wcale nie. Jedne problemy się skończyły, a drugie zaczęły. Ciężkie początki mojego macierzyństwa. Walka o karmienie naturalne. Niestety przegrana. Brak organizacji. Zmęczenie. Złe dni mieły Nie wiem kiedy. Nie umiem podać daty. Szybko. Oj co ja bym zrobiła wtedy bez Poślubionego.

Pamiętam jak Majuszka była w brzuchu, a mi wciąż mówili, że zobaczysz, teraz na nic nie będziesz miała czasu, wypocznij za wszystkie czasy, ciesz się z każdej wolnej chwili, teraz to się zacznie. Nie będziesz miała czasu dla siebie. Uśmiechałam się, ale zastanawiałam się dlaczego te wszystkie mamy wciąż narzekają. Przecież to oczywiste, że będą nieprzespane noce. Zmęczenie. Brak sił. Jednak przede wszystkim będzie Maleństwo! Gdyby dzisiaj tak mi powiedziały, pomyślałabym tak samo. Nie znoszę takiego gadania! Mam czas na książkę, zakupy, przyjemności, pasje. Staram się być dobrą mamą i żoną. Wszystko się da. Oj, jak mi się czasem nie chce! Ale trzeba. Od samego początku postanowiłam sobie, że jeśli nie zadbam o siebie, swój czas i to co lubię będę sfrustrowaną, a nie dobrą mamą. Realizuję ten plan. Jestem szczęśliwą mamą, mam nadzieję szczęśliwego dziecka. KONIEC. Ufff. :)

Pozdrawiam
Katjuszka