15 lutego 2013

Kolejne walentynkowe wspomnienia do kolekcji. Takie domowe, spokojne, idealne. Do 17 w towarzystwie córki w brzuchu. Małe zakupy, smaczna herbata i Życie intymne Coco Chanel. Powrót Poślubionego, tulipany dla Mai i Mamy, niezdrowy, ale jaki pyszny obiad, Poirot i Randez vous ze śmiercią, koniczynkowe pralinki, uśmiechy od ucha do ucha. Zapisane w pamięci i w kilku fotografiach.







Pozdrawiam,
Katjuszka