22 maja 2012

brak problemu z przewracaniem stron w zatłoczonym metrze czyli książkowy pomocnik

Nareszcie nie boli ramię od ciężkiej torebki. Zapierałam się, że nic nie zastąpi papieru, a teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia. Dziękuję Poślubiony za prezent. Nie, nie! O was na półkach nie zapomniałam, zawsze będziecie na pierwszym miejscu. :)







Pozdrawiam!
Katiuszka