Jest. Nareszcie. Tworzył się tworzył. Post babski. O rzeczach do makijażu. Makijażu tego na co dzień. Od poniedziałku do niedzieli. O rzeczach sprawdzonych ulubionych od dłuższego czasu. Trzy. Dwa. Jeden. Start. :)
1/ O dwóch ulubionych podkładach:
- Rimmel / Wake Me Up / 100 Ivory lub 103 True Ivory
 - Bourjois / Healthy mix / 51 light vanilla lub 52
 
O pudrach i różach:
2/ Bourjois / Bio Detox / 52 Vanille - ideał znaleziony po wielu, wielu, wielu próbach
3/ L'oreal / True Match  / N4 beige - lubię bardzo, ale mój ideał jest tylko jeden :)
4/ Bourjois / Bronzing Powder / 52 - już drugie opakowanie
5/ Róż / ???? - domyślam się, że Bell, ale pewna nie jestem. Kolor dla mnie idealny. 
O oczach:
6/ Essence / I ♥ stage / baza pod cienie 
7/ Catrice / camuflage cram / 010 Ivory -  nie koniecznie o oczach, ale akurat zdjęcie tak chciało. Korektor. Jedyny jakiego używam. Bez problemu zakrywa moje dwa pęknięte naczynka i kiedy trzeba czerwony nos :)
8/ Inglot - uwielbiam każdy ich cień. Tutaj moja wersja codzienna. 
9/ L'oreal / La Couleur / 016 Coconut Shake - kiedy nie chce mi się bawić pędzelkiem, biorę na palec i już. Ma bardzo fajną konsystencję. 
10/ Jelly Pong Pong - do kresek 
11/ Catrice / 020 date with Ash-ton - do brwi
12/ Catrice / Name It As You Like - na górną powiekę i dolną, idealnie miękka
13/ Max factor / natural glaze - na linię wodną
14/ Rimmel / Scandal Eye / mikro eyeliner - do górnej kreski
15/ Do rzęs: 
- Max Factor / False Lash Effect
 - Max Factor 2000 Calorie
 
16/ Do pudru, różu i bronzera
- ecotools
 
17/ Do cieni:
- Essence
 - ecotools
 - Inglot 6SS
 
18/ Do ust: 
- Rimmel / 700 nude delight
 - Catrice / 190 gentle nude is back
 - Kobo / 104 english rose - ulubiona :)
 - Essence / Stay with me/ 02 my favorite milkshake
 - Rimmel / 070 airy fairy
 
Nie mam pojęcia czy tego dużo, czy mało. Absolutnie nie jestem specjalistką w tej dziedzinie. Na co dzień ograniczam się do podkładu, pudru, tuszu do rzęs i podkreślenia brwi. Są i takie dni, kiedy nic na buzi nie jest. Na pewno nie używam tych wszystkich rzeczy na raz. A jak to jest u Was? :)
Finito. 
Ps Może macie ochotę częściej poczytać o babskich rzeczach?
Pozdrawiam
Katjuszka







