Jeszcze zanim planowaliśmy Maleństwo, wymarzyłam sobie, że kiedy już będziemy na nie czekać, będę dla niego pisała. Marzenie udało się zrealizować. Początkowo pisałam dla Maleństwa, a teraz już dla Majuszki. Częściej bądź rzadziej, ale staram się nie zapominać o tych najważniejszych rzeczach, które po upływie czasu gdzieś uciekają. Tak samo w folderze "zdjęcia", znaleźć można chyba każdą nową rzecz Majuszki, każde ważne wydarzenie, a nawet parę filmów z jej tańca w brzuchu. Tutaj pojawia się kolejna misja do spełnienia. Zrobienie albumu. Albumu potrzeba i cierpliwości w wybieraniu kilku spośród mnóstwa zdjęć, bo motywacji nie brakuje.
PS A jak Wy zapamiętujecie te ważne chwile? Chętnie bym poczytała i być może wprowadziła trochę nowości. :)
Pozdrawiam,
Katjuszka