Nie chcę nic sugerować, ale odkąd go posiadamy słońce coraz śmielej wygląda zza chmur. Prawie rodzicom sprawił niemałą uciechę, a dziewuszce Majuszce chyba też przypadł do gustu. Kolejna wyprawkowa rzecz odhaczona.
Pozdrawiam,
Katjuszka
Trzydziesty drugi tydzień, przedostatnia stacja do wysiadki. Męczących dolegliwości nadal brak, tylko ten przykaz odpoczywania bardziej męczy. To bym zrobiła, tamto, a odpoczywać trzeba. Jest już pojazd czterokołowy, a za tydzień będzie łóżeczko. Coraz bliżej, a ja doczekać się nie mogę. :)