Pani B. to już tylko panna zodiakalna. Uśmiechnięta i słomiana. Wspominam. Przeżyć chciałabym jeszcze raz. Jeszcze raz wszystko dokładnie zapamiętać. Czekać na gorzko, gorzko i tańczyć z eleganckim Poślubionym. Spróbować tego jedzenia, którego nie byłam w stanie zjeść i wzruszyć się kiedy On głaszcze w tym najważniejszym momencie. Przeglądane codziennie zdjęcia, książki z dedykacją, kartki wywołują uśmiech i przypominają dzień kiedy czułam się najszczęśliwszą, najpiękniejszą i najbardziej kochaną kobietą na świecie. :)
Pozdrawiam!
Katjuszka
A można wiedzieć skąd wzięłaś takie piękne zaproszenia?:) Co prawda ślub dopiero za rok.Ale one są prześliczne..Pozdrawiam Kasia!:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.zaproszeniaslubne.net/index.php5?details=B32.052.13232
UsuńZaproszenia kupiliśmy w tym sklepie. Byliśmy osobiście, ale można też zamawiać osobiście. :)
Nie znamy się, ale bardzo lubię oglądać twoje zdjęcia tutaj i na fotologu:) wydajesz mi się baardzo ciepłą i pozytywną osobą (uch, trochę to wymagało odwagi z mojej strony;)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFotologa tylko podglądam;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń21 sierpnia minął miesiąc od naszego ślubu:) i mam takie same odczucia! a blog bardzo przyjemny dla oka, pewnie będę stałą bywalczynią tutaj:) pozdrawiam! Sylwia
OdpowiedzUsuń