Weekend. Ten wyczekany. Przyszedł. Rozpoczęłam go po kobiecemu wizytą u kosmetyczki. Po drodze zahaczyłam o sklep. Są więc i nowe nabytki w naszym gnieździe. I w gnieździe Poślubiony przywitał przepysznym obiadem. Już lubię ten weekend!
Pozdrawiam,
Katjuszka
Piękna broszka, szal i poduszki.
OdpowiedzUsuńSkąd takie poduszki?
Poduszka "post card" zakupiona dzisiaj w pepco. Pozostałe są z ikei. :)
UsuńKubki extra!
OdpowiedzUsuń