to też moje ulubione kwiaty ale na pierwszym miejscu tulipany...pozniej gozdziki i konwalie :) brakuje mi w domu tylko tych pierwszych ...a i jeszcze w wazonie udało mi sie utrzymac przez kilka dni bez :) i taaaaki ładny zapach
czytam :) chodzi o brzuszkowe mazidła? http://kantorek-katjuszki.blogspot.com/2013/03/84-87-89-91-centymetrow.html#comment-form tutaj napisałam o moich doświadczeniach :)
Stosuję też bio-oil na wieczór i jestem bardzo z niego zadowolona :)
Oczywiście widziałam wcześniej ten wpis :). Jako że jestem w ciąży poszukuję czegoś sprawdzonego bo troszkę boję się zmian na mojej skórze. Konkretnie chciałam zapytać, czy wystąpiły jakiekolwiek rozstępy u Ciebie i z którego mazidła najbardziej jesteś zadowolona będąc już w zaawansowanej ciąży :). Z góry dziękuję za odpowiedź :).
Mam 11 miesieczna corke, w ciazy nie smarowalam sie za bardzo. Mialam bio oil i uzywalam od czasu do czasu ale nie cierpie byc taka tlusta. Nie mam ani jednego rozstepu! Co lepsze jak bylam nastolatka to chudlam/tylam i mam rozstepy ma biodrach.
Dokładnie, za pojawienie się rozstępów dużą odpowiedzialność biorą geny. Jednak geny, genami, nie wiemy czy są dobre póki się rozstępy nie pojawią więc lepiej zapobiegać, bo leczyć niestety się nie da. :)
Każda z nas ma inną skórę i inne potrzeby, dlatego najlepiej samej eksperymentować i nie skupiać się tylko na jednym preparacie. To co pomogło innej nie koniecznie może pomóc nam. Ja stosowałam różne mazidła w zależności od nastroju. Miałam jedną zasadę na noc olejek (eucerin na rozstępy lub bio-oil) wsmarowywany we wszystkie zagrażające rozstępom miejsca. Na dzień balsam/krem (perfecta, pharmaceris, palmers) na brzuch, a na piersi krem z perfecy.
Nie ważne jaki krem, najważniejsza jest systematyczność, a naszym celem uelastycznienie skóry, a co za tym idzie uniknięcie rozstępów. U mnie coś tam jest, jeden czy dwa, ale traktuję to jako pamiątkę i cieszę się nawet, że coś zostanie. Jednak to nie koniec smarowania, ważne jest też mizianie po porodzie. :)
Kasia moja kolejność ulubionych kwiatów jest taka sama :) Konwalie zawsze dostaję od mamy na imieniny :) i zaglądam codziennie po kilka razy czy to aby juz?! :) Zyczę terminu na jutro ;)
to też moje ulubione kwiaty ale na pierwszym miejscu tulipany...pozniej gozdziki i konwalie :) brakuje mi w domu tylko tych pierwszych ...a i jeszcze w wazonie udało mi sie utrzymac przez kilka dni bez :) i taaaaki ładny zapach
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty. Lubię je w naturze, szczególnie po deszczu.
OdpowiedzUsuńKasiu, nie czytasz komentarzy, czy nie chcesz odpowiadać na pytania? :)
OdpowiedzUsuńczytam :) chodzi o brzuszkowe mazidła? http://kantorek-katjuszki.blogspot.com/2013/03/84-87-89-91-centymetrow.html#comment-form tutaj napisałam o moich doświadczeniach :)
UsuńStosuję też bio-oil na wieczór i jestem bardzo z niego zadowolona :)
przepraszam za zwłokę :)
Oczywiście widziałam wcześniej ten wpis :). Jako że jestem w ciąży poszukuję czegoś sprawdzonego bo troszkę boję się zmian na mojej skórze. Konkretnie chciałam zapytać, czy wystąpiły jakiekolwiek rozstępy u Ciebie i z którego mazidła najbardziej jesteś zadowolona będąc już w zaawansowanej ciąży :). Z góry dziękuję za odpowiedź :).
UsuńMam 11 miesieczna corke, w ciazy nie smarowalam sie za bardzo. Mialam bio oil i uzywalam od czasu do czasu ale nie cierpie byc taka tlusta. Nie mam ani jednego rozstepu! Co lepsze jak bylam nastolatka to chudlam/tylam i mam rozstepy ma biodrach.
Usuńza rozstępy głównie odpowiadają nasze geny! :)
UsuńDokładnie, za pojawienie się rozstępów dużą odpowiedzialność biorą geny. Jednak geny, genami, nie wiemy czy są dobre póki się rozstępy nie pojawią więc lepiej zapobiegać, bo leczyć niestety się nie da. :)
UsuńKażda z nas ma inną skórę i inne potrzeby, dlatego najlepiej samej eksperymentować i nie skupiać się tylko na jednym preparacie. To co pomogło innej nie koniecznie może pomóc nam. Ja stosowałam różne mazidła w zależności od nastroju. Miałam jedną zasadę na noc olejek (eucerin na rozstępy lub bio-oil) wsmarowywany we wszystkie zagrażające rozstępom miejsca. Na dzień balsam/krem (perfecta, pharmaceris, palmers) na brzuch, a na piersi krem z perfecy.
Nie ważne jaki krem, najważniejsza jest systematyczność, a naszym celem uelastycznienie skóry, a co za tym idzie uniknięcie rozstępów. U mnie coś tam jest, jeden czy dwa, ale traktuję to jako pamiątkę i cieszę się nawet, że coś zostanie. Jednak to nie koniec smarowania, ważne jest też mizianie po porodzie. :)
Pan Mąż chyba rozpieszcza? ;)
OdpowiedzUsuńT.
Jak zawsze :)
UsuńAle musicie mieć piękny zapach w mieszkaniu :)
OdpowiedzUsuńPewnie nie możesz się doczekać już Majuszki :D
śliczne konwalie :)
OdpowiedzUsuńtulipany uwielbiam, moje ulubione w kolorze ecru :), konwalie pięknie pachną , z pachniuchów lubie jeszcze bez :)
OdpowiedzUsuńO tak bez! Zapach wiosny, a tulipany też najbardziej lubię mleczne :)
UsuńOoooch, też uwielbiam goździki! To takie niedoceniane kwiatki!
OdpowiedzUsuńNiedoceniane, ale chyba się to zmienia, bo ostatnio wszędzie ich pełno, ku mojej radości :)
UsuńKasia moja kolejność ulubionych kwiatów jest taka sama :) Konwalie zawsze dostaję od mamy na imieniny :) i zaglądam codziennie po kilka razy czy to aby juz?! :) Zyczę terminu na jutro ;)
OdpowiedzUsuńIwona z 3Miasta
:)
Usuń