19 czerwca 2013

Pechowe te nasze początki macierzyństwa. Wczoraj wizyta w poradni laktacyjnej, za namową Poślubionego (dziękuję!;)) i dwie maści do smarowania. Walczymy z bólem i karmimy. Majuszka podbiła serca wszystkich pań w białych fartuchach, a mnie rozpierała duma. Dzisiaj też udało się zasnąć, w domu domu, a nie w wózku na spacerze! Ktoś mi Maję podmienił? 





Pozdrawiam,
Katjuszka

ps miny, miny uwielbiam i te stópki małe, idealne!

18 komentarzy :

  1. życzę powodzenia napewno wszystko pójdzie teraz z górki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co dolega biedaku??? Faktycznie pechowo macie no...ale w koncu zla passa musi minac prawda?:)
    Sciskamy dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  3. ostanie zdjęcie najlepsze, wszystkiego dobrego w dalszych etapach macierzyństwa, będzie tylko lepiej zobaczysz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uff trzymam kciuki, ale az pot na plecach mam jak piszesz o bólu w karmieniu. Pamietaj ze zawsze jak co pokarm mozna odciagac, gdyby bylo zle.. Tak robilam do 6 miesiaca zycia Jagodziny. Sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi bardzo pomaga krem Madela. Nie trzeba go zmywać przed posiłkiem malucha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Maja to cały tata :) Miny na boskie!

    I dolaczam sie do ucisków i zycze zdrowka oraz aby macierzystwo bylo tylko
    i wylacznie PRZYJEMNOSCIA a nie bólem :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże, ale ona jest słodka :D:D:D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ma specyficzną urodę, a w dodatku te minki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tatuś się nie wyprze :)
    ściskam i życzę mniej pecha i zdrówka dla Mamy!:*

    Tatiana

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę a mi się wydaje, że Majuszka jest mamowa. Cudowna i ten dziecięcy zezik. Stópki do wycałowania :*

    OdpowiedzUsuń
  11. hihi, jak dla mnie nie podobna do nikogo! :D Wygląda jak dorosły człowiek w skórze dziecka, szczególnie na zdjęciu nr 3 :D.

    Dużo zdrówka i przespanych nocy! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki! :)

    Sama po sobie wiem, że porady od Konsultantek są ważne(byłam pod obserwacją po CC i potem w drugim miesiącu życia Kaliny byliśmy w Poradni), ale najważniejszy jest spokój i chęć, jak to jest to i mleko popłynie i dziecko przyssie się odpowiednio :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka piekna dziewczynka i ten ziew i te syrki :)
    zapach małego Bąbla bezcenny:)
    zdrówka dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  14. Puk, puk. Co u Was ciekawego? :) Jak Was tutaj tak długo nie ma to jest to troszkę niepokojące...
    Ale pewnie jesteście zajęte sobą :).

    Natalia

    OdpowiedzUsuń