Sama zastanawiałam się na tym modelem - mała miała okazję korzystać z niego u ciotki. Ostatecznie okazało się, że potrafi zająć się sobą na macie, ale bujaczek rewelacyjny - potwierdzam.
Też myśleliśmy o tym...i żał€ję nieco że się nie zdecydowaliśmy na niego. Bujaczek mamy. :) Nasz strzałw 10? Książeczki czarno-białe i żyrafka Sophie :)
Cześć Kasiu. Jeremi ma taki bujaczek tylko w brązie-jak na mężczyznę przystało;) i go też uwielbia.Karuzelka podrózna tej firmy jest świetna- Jeremi właśnie przeżywa fascynację i potrafi bezustannie wpatrywać się w kolorowe zwierzątka przy akompaniamencie spokojnej muzyczki.Żyrafkę również ma ,ale jeszcze nie jest nią zainteresowany. Cieszę się, że u Was wszystko ok. Pozdrawiamy. Magda
mamy taki, używaliśmy go przez pierwsze pół roku jako kołyskę, mogliśmy wszędzie 'ciągnąć' za sobą po domu. Jestem z niego super zadowolona i teraz czeka na nowego użytkownika :))) http://lifestajlababy.blogspot.com/2012/12/rocker-napper-rocks.html
Strzałem w dziesiątkę był na pewno śpiworek do fotelika samochodowego(wygodne boczne zapinanie na suwak i nie musiałam martwić się wiszącym kocykiem), ręcznik z kapturem, osłonka do łóżeczka w biało - czarno - czerwone wzorki, śliniak Ikea w formie koszulki, wodne gryzaki canpol babies...tyle na szybko;)
Sama zastanawiałam się na tym modelem - mała miała okazję korzystać z niego u ciotki. Ostatecznie okazało się, że potrafi zająć się sobą na macie, ale bujaczek rewelacyjny - potwierdzam.
OdpowiedzUsuńAle świetny bujaczek! Co to za firma?
OdpowiedzUsuńtiny love :)
UsuńTeż myśleliśmy o tym...i żał€ję nieco że się nie zdecydowaliśmy na niego. Bujaczek mamy. :) Nasz strzałw 10? Książeczki czarno-białe i żyrafka Sophie :)
OdpowiedzUsuńKsiążeczki czarno-białe i my lubimy :)
Usuńświetny bujak!
OdpowiedzUsuńu nas podobnie jak u Koleżanki żyrafka Sofijka - genialna! i gryzak dziąsełko :)
Chyba muszę się skusić na żyrafę, bo słyszę i słyszę o niej i to same dobre rzeczy :)
UsuńU nas strzałem w 10 był (w późniejszym okresie) prezent żaby na patyku, do pchania- żaba jest codziennie na spacerach z Julkiem:D
OdpowiedzUsuńMaja ma wypas fryzurę!:D
OdpowiedzUsuńCześć Kasiu. Jeremi ma taki bujaczek tylko w brązie-jak na mężczyznę przystało;) i go też uwielbia.Karuzelka podrózna tej firmy jest świetna- Jeremi właśnie przeżywa fascynację i potrafi bezustannie wpatrywać się w kolorowe zwierzątka przy akompaniamencie spokojnej muzyczki.Żyrafkę również ma ,ale jeszcze nie jest nią zainteresowany. Cieszę się, że u Was wszystko ok. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńMagda
zakpiłam taki dla mojego Synka Antosia(tylko niebieski) niestety wszystkim się podoba oprócz właściciela;(( od razu płacz;((
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jola
Mamy taki sam leżaczek. Jeszcze nie korzystaliśmy. Maks musi ciut podrosnąć, ale mam nadzieję, że i u nas będzie strzałem w 10!
OdpowiedzUsuńmamy taki, używaliśmy go przez pierwsze pół roku jako kołyskę, mogliśmy wszędzie 'ciągnąć' za sobą po domu. Jestem z niego super zadowolona i teraz czeka na nowego użytkownika :))) http://lifestajlababy.blogspot.com/2012/12/rocker-napper-rocks.html
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!
OdpowiedzUsuńJak byś chciała sprzedać, to ja może kiedyś... bardzo chętnie odkupię! :P ;)
Strzałem w dziesiątkę był na pewno śpiworek do fotelika samochodowego(wygodne boczne zapinanie na suwak i nie musiałam martwić się wiszącym kocykiem), ręcznik z kapturem, osłonka do łóżeczka w biało - czarno - czerwone wzorki, śliniak Ikea w formie koszulki, wodne gryzaki canpol babies...tyle na szybko;)
OdpowiedzUsuńU nas bujak okazał się kompletną klapą. A strzał w 10? Żyrafa Sophie :)
OdpowiedzUsuńmy też mieliśmy ten bujaczek i służył nam jako łózko nawet, szkoda, że Ina już wyrosła ;D
OdpowiedzUsuńU nas też posłużył jako łóżko podczas wyjazdów :)
UsuńMy mieliśmy dla Natalki kołyskę! Była fantastyczna, potem trudno mi było się z nią rozstać ;)
OdpowiedzUsuń