Kiedy? Przecież jeszcze wczoraj śpiewałam sobie pod nosem wlazł kotek na płotek bo wiedziałam, że po ładna to piosenka niedługa zaraz skończy się skurcz.
Majusza codziennie się zmienia. Codziennie odkrywa coś nowego. Nadal najlepszą zabawą jest zabawa z pieluszką - gdzie jest Majuszka? Tu jest Majuszka! Uwielbia witaminę D3 i czyszczenie nosa. Wie już jak smakuje marchewka, dynia, ziemniak i jabłuszko. Rano budzi się z uśmiechem i wieczorem z nim zasypia. Po kolacji obowiązkowa bajka do poduszki. Majusza zasypia sama i wieczorem i w ciągu dnia. Liczba drzemek bez zmian, jednak stają się coraz krótsze. Opanowała przewroty z plecków na brzuszek. Jednak z brzuszka na plecki to nadal problem. Podczas spacerów ucina sobie drzemki jednak coraz częściej złości się i chce siadać, żeby widzieć co się dzieje. Całuski i latanie wywołują głośny śmiech, który ja uwielbiam! Wciąż gada, gada, gada, a ja mogłabym tak pisać i pisać i pisać. Bycie mamą takiej Dziewuszki jest dziecinnie proste! :)
Pozdrawiam,
Katjuszka
Przedostatnie zdjęcie jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że macie taką bezproblemową Dziecinkę. Jest rozkoszna i śliczna!
OdpowiedzUsuńja na razie jestem na etapie delikatnego dołka, choroba, nieprzespane noce i często płaczący Maluch dają w kość. Mam nadzieję, że już niedługo to minie...
pozdrawiamy dziewczyny :)
U nas też nie było kolorowo. Teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że pierwsze 3 miesiące były dla mnie najtrudniejsze. :)
UsuńŚliczna dziewczynka :) uśmiecha sie uroczo ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Majuszko brawo:) Super są takie male , wielkie postępy. Brawo , brawo Majuszko:))
OdpowiedzUsuńDumna jestem z tych postępów! :)
UsuńChyba dogadują się dobrze z jamnikiem ;)
OdpowiedzUsuńJamnik jest wciąż ciągany za ucho... ale nie narzeka :)
UsuńMajuszko buziaki od Nas na 5! :) A my wciąż nosimy 68 :P
OdpowiedzUsuńMaja to porządna baba :)
UsuńZasypia sama? Jak to osiągnęłas?
OdpowiedzUsuńNie wiem do końca jak. Może po prostu Maja jest takim śpiochem. Odkładałam ją zawsze do łóżeczka, kiedy widziałam, że robi się senna. Jeśli marudziła podnosiłam uciszałam i odkładałam. Początkowo było ciężko, ale teraz zasypianie to maksymalnie 20 minut, a często o wiele krócej.
UsuńMysle, ze dzieci karmione butelka łatwiej zasypiają same.
UsuńUważam, że jest w tym wiele prawdy :)
Usuń:)) co ma swoje plusy i minusy :)
UsuńTeż zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńMoja Ala ma 2 lata i żartuję ostatnio do męża że mamy niemowlaka w domu.Jakby czuła, że niemowlak zawita za chwilę.
Śliczna ta wasza dziewczynka.
Tak to z tymi maleństwami jest. :)
UsuńMajuszku maluszku gratuluję poważnego wieku:)
OdpowiedzUsuńMama wygrała los na loterii, nie dość, że córunia śliczna i radosna to jeszcze sama zasypia ;)
Oj tak, nigdy nic nie wygrała więc w końcu coś. I to jaki los! :)
Usuń5 miesięcy a jaka bujna czuprynka!:-)
OdpowiedzUsuńNie wiedzieć czemu w naszym domu też z wyjątkową przyjemnością znosi się czyszczenie niska:-)
Czupryna nieźle przerzedzona! :)
UsuńMia dluzsza a jeszcze 68:) Albo ja mam jakies niewymiarowe ubranka..;) no chociaz body to wieksze w sumie moglaby juz miec...
OdpowiedzUsuńLeci ten czas co?
Wolę, kiedy ubranka są troszkę luźniejsze. Mam wrażenie, że Maja lepiej w takich się czuje. :)
Usuńjest przeurocza!!:)
OdpowiedzUsuńRadosna Majuszka :)
OdpowiedzUsuńFajną fryzurkę ma.
A czas zapitala...nie mogę uwierzyć.
Cudowna Majuszka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że Mała może mieć gołe stópki :) Lili cały czas ma bardzo zimne i nie ma mowy o ściągnięciu skarpetek.
Majce chyba nigdy nie ma zimno! :)
UsuńONA JEST UROCZA! :******
OdpowiedzUsuńmoja Agacinka też zasypiała sama. Tylko trzeba było dać palec do trzymania, albo głaskać po rączce. Oczywiście czytanie książki na dobranoc trwa do dziś i to chyba zostanie miłym obowiązkiem na dłuuuuugo długo ;)
Pozdrawiam Was ciepło!
Gosia
Ja Majuszę kołyszę za pupkę. :)
UsuńPodobna do Ciebie na 1000% :)
OdpowiedzUsuńO! Jak miło! Wciąż słyszę, że to cały Poślubiony :)
UsuńNo bo to 1000% taty:P
UsuńSłodziak z niej :)
OdpowiedzUsuńmoja Córcia o dzień starsza od Majuszki :) oj z wózkiem (gondolą) także coraz większy problem, jeżeli nie śpi to podnosi bunt na pokładzie, chce wszystko oglądać, chce na ręce i koniec, a kawał Dziewuszki już jest, więc sprawa ciężka;) cudne takie dzieci, mnie zachwyca codziennie i rozbraja całkowicie swoim uśmiechem, bystrością, zachwytem nad światem wokół - a jeszcze 5 miesięcy temu taki to był Osesek...
OdpowiedzUsuńTen czas pędzi nieubłaganie... nim się obejrzysz minie rok! Cudne szczęście mieć każdy dzień ' Ich ' obok!
OdpowiedzUsuńKajtuszka, Twoja córcia jest cudna :)
OdpowiedzUsuńFragmenty Waszego mieszkanka które nam pokazujesz też ;)
Chętnie bym zobaczyła więcej :)
pozdrawiam serdecznie A.