Razem chodzimy na zakupy. Razem szukamy skarbów w szmateksie. Razem robimy tysiące innych fajnych rzeczy. O 12 przeważnie wracamy ze spaceru, ale dzisiaj spacer zakończył się na sali kinowej. Popcorn zamieniliśmy na mleko i miejsce obok na fotelik. Mama obejrzała "Chce się żyć", a Majuszka przespała pierwszą godzinę, żeby później dobrze się pobawić.Świetny pomysł Multikina!
ps Za towarzystwo wyborowe Ninie i Kalinie bardzo dziękujemy! ;)
Pozdrawiam,
Katjuszka
Kinomaniaczki Nam rosną!;)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać ps!
UsuńNam tez było bardzo miło!:)
UsuńFotogeniczne z was kobietki.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.
:)
UsuńMamo Majuszki :) skąd marynarka :)? boska
OdpowiedzUsuńReserved, ale kupiona w zeszłym roku.
UsuńUbolewam że u nas nie ma Multikina :(
OdpowiedzUsuńWielka szkoda :(
Usuńno fryzurkę ma po prostu boską! ;))))
OdpowiedzUsuńO tak, każdy włos żyje własnym życiem! :)
UsuńFajne włoski. :) ja też staram się wiele robić z Młodym, ale moje ulubione Sh są po schodach. :) nie zawsze pamiętam o nosidle. ;)
OdpowiedzUsuńTeż z paru musiałam zrezygnować, przez utrudnienia. :)
UsuńŚwietnie :) to się nazywa Mama i Córka!
OdpowiedzUsuńJak film? Polecasz?
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Polecam, ale ciężki, wyciskacz łez. :)
UsuńUaaaaaa... to musiała być super sprawa! ;)
OdpowiedzUsuńA, to zabawne, ja tez dzisiaj bylam z moim maluchem (3 m-ce) w Multikinie I tez na tym samym filmie. NIe wiem jak Ciebie, ale mnie film zasmucil I wzruszyl. To chyba przez to, ze sama teraz jestem mama, a przeciez film poruszal cierpienie dziecka i mlodego czlowieka.
OdpowiedzUsuńBardzo mily ten Twoj blog i coreczka urocza!:) pozdrawiam, domi
O! Może w tym samym kinie?! :) Film w niejednym momencie wzruszał. Bardzo mi się podobał. :)
UsuńFajnie czas spędzacie i dziecko zadowolone ładnie śpi i mama szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńza 2 tyg startuje w moim Lublinie Multikino i właśnie na te seanse najbardziej czekam! Majusza fryz ma niesamowity! podlaczam się pod pytanie Agi - skąd ta fantastico marynara?
OdpowiedzUsuńSeanse gorąco polecam! Marynarka z reserved, ale kupiona rok temu. :)
Usuńśliczne jesteście :) kino bobasem - fajny pomysł
OdpowiedzUsuńoj jak ja Ci zazdroszczę tego luksusu - moje dziecię już za duże na wspólne seanse z mamą w kinie. A też mam chętkę na "chce się żyć" i na "czas na miłość". Pewnie skończy się seansem w sypialni ;)
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńLilka w kinie nie wytrwała ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda. Bała się czy usiedzieć w miejscu nie umiała? :)
UsuńFajny pomysł z kinem :)
OdpowiedzUsuńMy z Lilką też prawie wszystko razem.
Buziaki dla Was :*
Obie śliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ubierasz Małą :)
Pozdrawiam
Wiola
Mało komentuję, wszędzie, nie tylko u Ciebie, ponieważ na komentarze nie wystarcza mi już cennego czasu, ale cieszę się, że pokazujesz nam tyle zdjęć :) Bije z nich spokój i... dobry gust :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, aż od samego patrzenia pojawił się uśmiech na twarzy - śliczna córcia i mamcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Maalinova.