Oj, ile się naczytałam w ciąży o planie dnia! Będąc prawie mamą marzyłam żeby był, ale wątpiłam w to czy się uda. Udało się! Właściwie nawet bardzo szybko. Nasz plan dnia od dobrych kilku miesięcy praktycznie nie uległ zmianom. Skrócił się tylko czas trwania drzemek za dnia, ale za to Majuszkadłużej śpi w nocy. Lubię tą rutynę! :)
Pozdrawiam,
Katjuszka
Ciekawe jak będzie z naszym planem dnia:) Wcześnie wstajecie:)
OdpowiedzUsuńJesteśmy ranne ptaszki :)
UsuńTeż jestem ciekawa jak to się potoczy u nas :) Też wcześnie wstaję, ale już z przyzwyczajenia, bo spać długo nie lubię :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego planu dnia :) Moja mała ma 3 miesiące ale też staramy się już wprowadzać powoli stałe pory. Trzymaj kciuki hehe :) Majuszka przesypia całe noce?
OdpowiedzUsuńTak, Majuszka pozwala nam się wyspać
UsuńAle Wam fajnie... :)
UsuńAle Wam fajnie... :)
UsuńDopóki Polcia nie poszła do żłobka w wieku 14 miesięcy- żadnego planu nie było :) Jakoś tak lubię wieść cygańskie życie ;)
OdpowiedzUsuńTak też może być całkiem fajnie :)
UsuńTo fakt, jest fajnie... ale na porządek w domu nie ma co liczyć! ;)
UsuńTeż lubię jak wszystko układa się według planu:) niestety ostatnio plan trochę nam się burzy bo Mała zaczyna rezygnować z drugiej drzemki w ciągu dnia, w końcu robi się coraz starsza:)
OdpowiedzUsuńszkoda czasu na spanie :)
UsuńZazdrościmy tego "czasu dla mamy" ;) U nas plan dnia jest również od początku, Mikołaj ma stałe pory spania, karmienia, spaceru. Ale że z nami jest jeszcze starsza o dwa latka Ola, to mama ma sajgon cały dzień, nawet podczas sennych odlotów Młodego ;)
OdpowiedzUsuńWięc korzystam póki mogę :)
UsuńNo u nas stabilizacja dzienna dopiero raczkuje, ale do takiej perfekcji to nam jeszcze wiele brakuje:)
OdpowiedzUsuńJakiej perfekcji? :)
UsuńU nas najpierw dwie drzemki, teraz jedna oraz już nocne spanie też o tych samych porach. Nie trzeba było Lilci uczyć planu, sama robiła się senna. Oczywiście mówię tu o okresie po 3/4 miesiàcu życia. Wcześniej było różnie ;) Za to nocki po dziś dzień mamy urozmaicone, choć w ciągu miesiàca udało Jej się wreszcie przespać noc aż 3 razy. Luksus! :D
OdpowiedzUsuńTwórcą naszego planu jest Majuszka. Zorganizowała mój dzień. :)
Usuńchyba bardziej podoba mi się plan Majuszki - zabawa, jedzonko, spanie, ahh! :)
OdpowiedzUsuńchociaż z drugiej strony jest czas z Poślubionym, więc jednak obie macie fantastyczne plany ;)
:)
UsuńBardzo to wszystko ciekawe.
OdpowiedzUsuńEj, nie napisałam komentarza?! No tak, późno już było :)
OdpowiedzUsuńKurka, ja z kolei trochę się obawiam tej rutyny :) ale myślę, że jak Bąbel sie urodzi to nie pozwoli matce się nudzić ;)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam tak od czasu do czasu, gdzieś tam wtrącić się w ten Wasz plan dnia ;)
OdpowiedzUsuń"serialowe zaległości" <3
OdpowiedzUsuńCzas dla Mamy i Taty czyli Czas Dorosłych - bardzo ważny punkt dnia!:) I u Nas jest strzeżony niczym ostatnia twierdza ;)
My też z Niusiem mamy swój plan dnia i przyznam Ci razję, że wcale a wcale nie jest to nudne. Dla mnie fascynujące jest to, że taki niemowlak sam się go trzyma - on wie, co i jak :) Uwielbiam to!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kissiak.bloog.pl
My mamy mniej drzemki:) Bo aktualnie jedna i nasz dzień dłuższy w sensie mój i poślubionego gdyż Szymcio idzie spać o 19 a my siedzimy do 24 :) Wstaje podobnie :)
OdpowiedzUsuńTez mamy jakiś rytm dnia i jakoś to wszystko tak poukładane mam dzięki temu :)
Tak patrze ze Majka krotko spi. Tzn te drzemki ma krotkie;)
OdpowiedzUsuń