Inaczej niż rok temu. Ogromna radość w oczach Mai. Niesamowicie zachwyca mnie fakt, że Majuszka jakby zdawała sobie sprawę z powagi wigilijnego posiłku. Zaczęliśmy tradycyjnie od dzielenia się opłatkiem. Wzruszająco. Słów mi zabrakło. Moja Rodzina. Jaka inna od zeszłorocznej była ta kolacja. Maja przy stole na krześle wciąż się uśmiechała i gładząc się po brzuchu mówiła 'mmm'. To prawda, że kiedy pojawiają się dzieci Święta się zmieniają. Zmieniają na lepsze. Widoku radości z prezentów nic nie zastąpi. Dobrze, że radość z nowej kuchni, klocków i naszych prezentów utrwalone nagraniem. Tak szybko to minęło. A gdyby nie ta radość Mai smutne by były to Święta. Bo to czas, kiedy cierpienie najbliższych boli jakby podwójnie.
Pozdrawiam
Katjuszka
Piękne zdjęcia.. jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńU nas też pojawiła się nowa kuchnia.
Szaleństwo gotowania trwa nieprzerwanie :)
Pozdrawiam!
: ) U nas największą radość wywołuje wyciąganie garnków i wkładanie do szafki. : )
UsuńŚliczna dziewczynka i masz rację, święta z dzieckiem są dużo weselsze. ps. ja i Błażejek zapraszamy do nas :)
OdpowiedzUsuńNa pewno Wad odwiedzę! : )
Usuńpiękne FOTOrelacja .. zresztą jak zawsze :-) wszystkiego dobrego dla Twoich bliskich.. dużo zdrówka... pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba! Dla Was też wszystkiego dobrego. :)
UsuńJa nie moge sie doczekac Swiąt z moją małą dziewczynka przy stole, ale to za rok dopiero. Buziaki dla Was
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak szybko to zleci! : )
UsuńKasiu pozostając w klimacie świątecznym , przesyłam Wam moc życzeń. Wszystkiego Dobrego dla całej Waszej Trójeczki !
OdpowiedzUsuńKamilo! Tobie też życzymy wszystkiego najpiękniejszego! Szczęśliwego Nowego Roku!
UsuńPiękne Święta u Was :)
OdpowiedzUsuńŚwięta tak szybko zleciały ... i znowu trzeba odliczać do kolejnego roku ...
Pozdrawiamy !
Szybko minie. : )
UsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńSkąd jest kuchnia i garneczki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kuchnia - Tchibo, a garnki z Lidla lub Biedronki. : )
UsuńPiękne zdjęcia Kasiu! Zresztą jak zawsze:) Tez mamy ta kuchnię, dzięki Wam! I właściwie powinnam Ci podziękować bo dzięki kuchni pozbylysmy się smoczka! Ugotowal się z marchewka:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że też udało Ci się ją zdobyć! U nas smoczek nadal króluje, jednak chyba pora podjąć jakieś działania. : )
UsuńTegoroczne Święta, ze świadomą czteroletnią Tosią spowodowały, że i ja inaczej na te Święta spojrzałam...
OdpowiedzUsuńDzieci dodają światła naszemu życiu, w takich chwilach widać to najlepiej!
: )
UsuńMajuszka taka cudna! taka szczęśliwa! a Mama Majuszki kwitnie!
OdpowiedzUsuńcałuję!
Agnieszka :-)
Dziękujemy. Obie. Majuszka i ja! : )
Usuń