Niedziela. Po szesnastej mamy mieć Gości. Ja po nocnym dyżurze. Na dodatek okradziona z jednej godziny! Kupiłam gdzieś po drodze ciasto. Nie daje mi to spokoju. Jestem masochistą, no bo jak to tak gotowca dać. Piec mi się nie chce. Myślę o tym co jest w domu. Mam! Jaglano - jogurtowy deser owocowy. Zdrowy i pyszny. Idealny podwieczorek dla Mai. Przygotowanie jego dziecinnie proste. Na deser składają się takie składniki, które prawie zawsze mam w domu, a nawet jeśli nie ma to nie problem. Zamiast herbatników granola, otręby, płatki owsiane. Nie mam w domu świeżych owoców? Można wykorzystać suszone, albo w ogóle z nich zrezygnować i dodać dżem. Kombinować można bez końca. Gościom smakowało, a ja nie spędziłam w kuchni na przygotowaniu dłużej niż 15 minut. Takie desery uwielbiam!
Pozdrawiam
Katjuszka
Pyszny, też go często praktykuję w niedziele właśnie :D polecam do tego jogurt naturalny od razu z dodatkiem mascarpone, Piątnica robi takie smaczne cudo :)
OdpowiedzUsuńPięknie i smacznie!
Nie widziałam tego cuda od Piątnicy! : )
UsuńWygląda ponętnie
OdpowiedzUsuń: )
UsuńO mamusiu, ale to wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOlu jeszcze lepiej smakuje! :)
UsuńWygląda wspaniale. Nigdy takiego nie robiłam, czas spróbować.
OdpowiedzUsuńNaslonecznej.blogspot.com
Koniecznie musisz spróbować! :)
UsuńFantastyczny! :)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńNie znałam, a zapowiada się fantastycznie!
OdpowiedzUsuń