22 listopada 2013

12. Szczepienie. Jej ogromne smutne oczy. 13.30. Dynia z indykiem, na szybko. Na czysto! Chyba pierwszy raz. 15. Nefrolog. Same dobre wiadomości. 18. Nareszcie chwila na herbatę i obiad. Piątek intensywny. Ale już za parę chwil weekend. Jak się cieszę. Rodzina w komplecie. W planach porządki. Prasowanie. Cała góra do wyprasowania - sobotnie wyzwanie. A w niedzielę polowanie, prezentów szukanie. Sama będę włóczyć się po sklepach. Weekend. Oj jak się cieszę! No i może więcej czasu na zaczytanie będzie.


Bobas lubi wybór - mam ochotę na rewolucję w kuchni Majuszki. Łatwa do zaczytania. Nie wiadomo kiedy czytają się kolejne strony.

Plastusiowy Pamiętnik - co wieczór, (dzisiaj Dziewuszka padnięta po medycznych wycieczkach) na lepszy majuszkowy sen. A ja czuję jakbym znowu była małą Kasią.

Grudniowy TS - póki co za mną ciekawe wywiady. Jeszcze bardziej lubię Dorotę Wellman. Świątecznie, a ja uwielbiam tą atmosferę.


ps A jeśli chcecie częściej wiedzieć w co się zaczytujemy i w co warto jeszcze się zaczytać, koniecznie dajcie znać! 


Pozdrawiam,
Katjuszka

16 komentarzy :

  1. Ania22 listopada 2013 22:02

    Odpoczywajcie w takim razie :) Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozito22 listopada 2013 22:11

    Właśnie może polecisz Katjuszko coś godnego przeczytania? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przewijka22 listopada 2013 22:17

    Czyli BLW? Jestem za :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy22 listopada 2013 22:47

    Jak wam dziewuszki idzie z rozszerzaniem Majuszkowej diety? Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katjuszka23 listopada 2013 11:43

      Póki co bardzo dobrze. Majuszka bardzo zadowolona. :)

      Usuń
  5. polisz mam i dzieciole22 listopada 2013 23:09

    BLW przerabialiśmy, polecamy:) Marzę o takich zakupach gwiazdkowych ale jakoś nie mogę się na nie wybrać:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamusia22 listopada 2013 23:49

    ja mam takie książkowe zaległości, że szok ..:(

    OdpowiedzUsuń
  7. alinadobrawa23 listopada 2013 00:00

    Mi bardzo brakuję czytania. Co sięgam po książkę to ciągle coś :)
    Chyba zacznę trochę mniej czasu poświęcać na komputer na rzecz czytania :)
    A i chętnie zobaczę co jeszcze czytujecie :)
    Pozdrawiam Was gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  8. bunio23 listopada 2013 07:56

    O! Plastusiowy pamiętnik! klasyka! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bree23 listopada 2013 10:14

    Polecam zaczytac sie w ksiazce "Poradnik zielonych rodzicow" autorstwa Reni Jusis, naprawde swietna ksiazka, cenne informacje, zaluje ze nie przecztalam przed ciaza, ale nawet teraz do niej co rusz zagladam , goraco polecam. Pozdrawiam cieplo, sloczne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. szopika23 listopada 2013 12:19

    Uwielbiam Plastusiowy Pamiętnik :)

    OdpowiedzUsuń
  11. liv623 listopada 2013 17:04

    Poczytałabym Plastusiowy Pamiętnik :) Pisz, pisz co czytacie, może coś podpatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ela Weronika23 listopada 2013 17:21

    Uwielbiam Twój Styl, moim zdaniem jedna z najlepszych gazet polskiego rynku

    OdpowiedzUsuń
  13. Poranajuniora.blogspot.com23 listopada 2013 17:42

    Ja choć dopiero zaczynam przygodę z ciążą, już nie mogę doczekać się aż będę miała czas tylko dla siebie, by uzupełnić czytelnicze zaległości. Na następne dni mam ambitny plan: trzy tomy wywiadów Oriany Fallaci. A Twój Styl rzeczywiście nastraja świątecznie:) Pozdrawiam! Sandra z poranajuniora.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta ( Atom )