Czasami mam chandrę. Jestem sfrustrowana. Krzyczę, płaczę, złoszczę się, a i Poślubiony w te dni nie ma łatwego życia. Jednak zawsze po takim dniu przychodzą dni takie jak wczoraj i dzisiaj. Na szczęście właśnie one przeważają. Jestem SZCZĘŚCIARĄ, a wyjątek stanowi regułę. Mam cudowną Rodzinę, idealną Majuszkę, otaczają mnie dobrzy ludzie, jesteśmy zdrowi. Nie potrzebuję niczego więcej. Ot, tak miałam potrzebę to napisać. Wierzycie? Ja naprawdę jestem szczęśliwa. :)
Pozdrawiam,
Katjuszka
Ładne kolczyki :))
OdpowiedzUsuńDziękuje, ostatnio moje ulubione :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=zzQTYU3ydRY
OdpowiedzUsuńo, to mi do tego postu pasuje!
pozdrawiam, M.
Myslovitz! Uwielbiam! :)
UsuńWierzę, bo i ja ostatnio odkryłam,że nie trzeba mieć zbyt wiele by być mega szczęśliwym człowiekiem.
OdpowiedzUsuńWystarczy zauważyć i docenić to co się już ma :)
Pozdrawiam, cudnie dziewczęta wygladacie :)
Trzeba cieszyć się tym szczęściem.
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
czasem każdy ma gorszy dzień ;) świetne zdjęcie -widać, że szczęśliwa kobieta na nim jest!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Ja też jestem szczęściarą ale ostatnio częściej miewam te gorsze dni a niżeli lepsze - niestety. Pozdrawiam i jeszcze więcej szczęścia życzę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dzieciowa-rewolucja.blogspot.com/
Ja wierzyć nie muszę... bo widzę na własne oczy, przy każdym spotkaniu.... :)
OdpowiedzUsuńAle Ty i chandra, frustracja, krzyk, płacz i złość? W to akurat ciężko mi uwierzyć...
Dla mnie zawsze będziesz tą uśmiechniętą i szczęśliwą Katjuszką ;)
Oj musisz uwierzyć! :)
UsuńWierzę :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń...co widać:-) jeżeli to możliwe życzymy jeszcze więcej szczęścia bo naprawdę zarażasz swoim promienistym i ciepłym uśmiechem!
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, mysle ze kazdy z nas ma powody do radosci. Ja mam dziecko, takie male jak Twoja coreczka,ale nie mam meza niestety. Ale i tak ciesze sie z zycia:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrzeba się cieszyć z tego co się ma :)
UsuńTeż miewam ostatnio gorsze dni. Czasem mnogość kłopotów sprawia, że zapomina się na chwilę o tym szczęściu które się ma. Wtedy wystarczy spojrzeć na bobaska i od razu człowiekowi lepiej. No chyba, że kłopoty są mega i wtedy niestety i to nie pomaga... bywa, niestety. Pozdrawiam, Szczęściara!
OdpowiedzUsuńAle kłopoty zawsze się kiedyś kończą :)
UsuńWszyscy miewamy gorsze dni;),w koncu nie jestesmy robotami :P, a Majuszka słodka:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńWitam, trafiłam przez przypadek na tego bloga i jestem zachwycona, jaka radość tutaj promienieje z każdego kąta:) Pozdrawiam i prosze o info, jakim aparatem są robione zdjęcia
OdpowiedzUsuńJuż się dopatrzyłam, że nikonem d5100, ale proszę jeszcze o info, czy wszystkie zdjęcia są robione obiektywem 40mm? Pozdrawiam i czekam na odpowiedz:)
OdpowiedzUsuńNie wszystkie, ale większość :)
UsuńWierzą Ci co też szczęśliwi.
OdpowiedzUsuńMy wierzymy :)