Tak mi się wydaje, że zupa pomidorowa jest jedną z najpopularniejszych zup. Na pewno każdy jadł i pewnie większość z Was kiedyś ją ugotowała. Jedni lubią z ryżem, inni z makaronem, albo z grzankami. Ja znalazłam swój własny sposób i nie tylko o dodatek tutaj chodzi.
Pomidorową uwielbiam. Nie znoszę jednak kiedy jest zbyt kwaśna bądź zbyt słodka. W tamtym tygodniu znalazłam idealny na nią sposób. Pewnie to nic odkrywczego, ale dla mnie to mały wielki sukces. Sama bardzo lubię rozmawiać na temat jedzenia i babskich sposobów na nie. Może i Wam taki wpis przypadnie do gustu. Pomidorową, jak każdą inną zupę zaczynam od wywaru. Skrzydełka i warzywa zalewam wodą. Przyprawiam i gotuję. Nie lubię kostek rosołowych i w ogóle nie używam. Świeże pomidory zalewam wrzątkiem i po chwili ściągam skórkę. Wycinam gniazda nasienne i kroję na ćwiartki. Wywar dochodzi, a ja w tym czasie podsmażam pomidory z cebulą na patelni. Kiedy wywar jest gotowy zostawiam marchewki, a resztę wybieram. Do wywaru z marchewką dodaję przecier pomidorowy i przesmażone z cebulą pomidory. Wybieram taki przecier, który w stu procentach składa się pomidorów. Smakuje znakomicie. Zupę z pomidorami i przecierem gotuję jeszcze około dziesięciu minut. Na koniec dodaję świeżą bazylię i wszystko blenduję na krem. Marchewki dodają słodyczy, a przecier odrobinę kwaśnego smaku. Dla mnie połączenie idealne. Ja osobiście wolę pomidorową z ryżem. Poślubiony z makaronem. Znalazłam na to rozwiązanie. Makaron ryżowy jak go nazywam. Moim zdaniem jest to makaron stworzony właśnie do pomidorówki. Jest już makaron i zupa. Gotowe. Pomidorową, ale też każdą inną zupę najbardziej lubię jeść z mojej "filiżaneczki". Przeważnie jem na kanapie. Wygodnie i pysznie. Do idealnej pomidorówki dodaję pietruszkę i starty twardy ser o mocnym smaku. Połączenie doskonałe. Moja pomidorówka doskonała.
Ciekawa jestem Waszych kulinarnych trików.
Pozdrawiam
Katjuszka
no tak, makaron orzo to faktycznie idealny kompromis do pomidorowej ;))). Zupka wygląda smakowicie, od siebie dodam, że poza sezonem wykorzystuję pomidory z puszki, są to zwykle podłużne odmiany np.lima lub podobne, warto używać w zimie, gdy świeże są zbyt plastikowe, Puszkowe sprawują się idealnie do pomidorówki i sosów :)
OdpowiedzUsuńKiedy nie mam smacznych świeżych używam tych z puszki. Ale już niedługo będą pomidory pomidorowe! Doczekać się nie umiem! : )
UsuńPomidorowa... to moja najulubieńsza! Też gotowałam, ale wczoraj ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomidorową!:) W lato robię przeciery i pomidory w kawałkach w słoikach, które potem wykorzystuję w zimę:)
OdpowiedzUsuńZdradzisz jak robisz przeciery? Chciałabym zrobić w tym roku. : )
UsuńMoja teściowa robi z soku pomidorowego, ale ja za tą wersją nie przepadam. Robię podobnie jak ty, tyle, że nie blenduję i dodaje lane kluski zazwyczaj. Wszyscy ją kochają.
OdpowiedzUsuńMoja Mama też robi z soku pomidorowego. Każdy ma swój sposób na idealną pomidorową. : )
UsuńKurde a ja totalnie antycebulowa:(
OdpowiedzUsuńOpcja bez cebuli pewnie też będzie pycha. : )
UsuńPomidora jest najlepsza :D ja jeszcze dodaję trochę śmietany :)
OdpowiedzUsuńTeż dodaję jeszcze śmietanę :) I najczęściej makaron, który uwielbiam, choć czasem robię też z ryżem ;)
UsuńPozdrawiam :)
U nas śmietana nie wchodzi w grę. Wrażliwy żołądek Poślubionego ; )
UsuńOj tak! Pomidorowa z ryżem musi być :) Mąż i córa też wolą z makaronem więc często ustępuję.
OdpowiedzUsuńI takie właśnie są Mamy. : )
Usuńja z kolei zamiast podsmażać na patelni z cebulką duszę pomidory na maśle, później miksuje i przecedzam z pestek. Taki przecier dodaję do bulionu i zagęszczam jogurtem bądź śmietaną. Z makaronu ryżowego znam przepis na pycha sałatkę z kurczakiem :)
OdpowiedzUsuńPodaj przepis prędko!
Usuńi ja i ja proszę!
UsuńJa też w tym makaronem robię sałatkę z kurczakiem,
Usuńpozdrawiam :)
Ja taką sałatkę robię według "smaczka" danego trymestru. W drugim trymestrze do ugotowanego makaronu, podsmażonego kurczaka dodawałam ananas i paprykę. Teraz mam lekki wstręt na ananasa więc najlepiej mi smakuje ugotowany makaron+podsmażony kurczak+zielony szczypiorek i odrobina majonezu (kieleckiego).
UsuńJak będzie po ciąży dowiem się za miesiąc a właściwie to pewnie kiedy skończę karmić piersią :)
Wykorzystam przepis! Za to lubię takie wpisy. Za te Wasze rady i przepisy! : )
UsuńBardzo lubię pomidorową zupkę:) U Ciebie wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńhttp://nataliamumtobe.blogspot.co.uk/
: )
UsuńKocham pomidory i pomidorowa. Czasem robię krem z pomidorów z gruszka
OdpowiedzUsuńMmm. Brzmi pysznie. Napisz jak dokładnie robisz. : )
UsuńRobię z tego przepisu. http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/z-cyklu-zimowe-zupy-ekspresowo-krem-pomidorowy-z-gruszka/
UsuńA teraz to ja się głodna zrobiłam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomidorową! Obowiązkowo z makaronem :)
OdpowiedzUsuńoj dawno nie jadłam pomidorowej, ale chyba skorzystam z Twojego pomysłu ;)
OdpowiedzUsuńjak ja robię, to od razu krem.. cebulę i czosnek na oliwie podsmażam, potem dodaje pomidory z puszki i przyprawiam - sól, pieprz, bazylia. potem blenduje i dodaję świeżej pietruszki. na spód daję startą mozarellę i zalewam zupką,o ;)
o tak pomidorowa najlepsza z pomidorów, nie używam koncentratu ani kostek
OdpowiedzUsuńa najbardziej lubię z makaronem, choć w moim domu rodzinnym robiło się z ryżem.
u nas dziś ogórkowa :)
Ogórkową też uwielbiam! Z dużą ilością ziemniaków. : )
UsuńKasiu, aż mi ślinka pociekła. Wpraszamy się z całym Hubisiowem na mały talerzyk pomidorówki :-)!!!
OdpowiedzUsuńZapraszamy! : )
Usuńbardzo fajny przepis, we'll try:)
OdpowiedzUsuńZrobie w tym tyg pomidorowe wg Twojego przepisu :)) co do makaronu to tez wlasnie ten uwielbiam do pomidorowy :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszła. : )
UsuńJa w piątek odkryłam własnie ten makaron ryżowy z tym, że używam go do sałatek :)
OdpowiedzUsuńAle pomidorową uwielbiam i Twój przepis wypróbuję jak tylko pojawią się zjadliwe pomidory w sklepach:)
Mniam, na pewno wyprobuje :) brzmi pychotkowo!!!!
OdpowiedzUsuńZaufalam ci w kwestii pomidorowej i przyznaje ze wyszła znakomicie! Moj nieposlubiony poprosił o dokładkę co mówi samo za siebie:) pozdrowki
OdpowiedzUsuńDziś zrobiłam wedle tego przepisu i wyszła pyszna! Wprawdzie nie miałam bazylii, ale i bez niej zupa była bardzo smaczna :) Zna kilka sposobów na pomidorową, ale zawsze coś nowego jest mile widziane!
OdpowiedzUsuńP.S. Kasiu pierniczki świąteczne też mi wyszły i były smaczne, rzecz jasna w święta ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Ola M.-zaglądająca na Twój blog :)
Ja polecam dodanie do słodyczy gruszki! Po zmiksowaniu zupa jest bajeczna!
OdpowiedzUsuń