Koniec maja zapowiadał się bardzo ciepły dlatego postanowiliśmy, że tort na pierwsze urodziny Mai musi być lekki, smaczny i koniecznie z truskawkami. Przepis ten znaleźliśmy kilka tygodni przed przyjęciem w biedronkowych "Smakach życia". Swoją drogą to kopalnia całkiem fajnych kulinarnych inspiracji. Poślubiony wziął na siebie przygotowanie tortowej bezy. Zadanie wybrał doskonale ponieważ tort był przepyszny. Podobno, bo nie załapałam się na niego. Zresztą Poślubiony chyba też. Jest to całkiem fajny przepis bo można kombinować i wymyślać. Do kremu dodać żurawinę, a zamiast truskawek inny owoc, który lubimy najbardziej. Mam nadzieję, że przepis wypróbujecie. Jutro Dzień Taty! Biegiem po jajka i do roboty. A jak już upieczecie to koniecznie dajcie znać jak smakowało!
Pozdrawiam
Katjuszka
mniam! Na pewno kiedyś go wypróbuję!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło! :)
UsuńŚwietny, prosty przepis!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wykorzystasz :)
UsuńA ja czekałam na przepis na muufinki, mój Tata uwielbia :(
OdpowiedzUsuńMogłaś napisać w prywatnej wiadomości! Na pewno bym napisała :(
UsuńZa kilka dni dojrzeją się nam maliny więc zrobię na pewno!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy
OdpowiedzUsuńPolecam z malinami! Najlepszy :)
OdpowiedzUsuńMmm. Maliny!
UsuńLata temu jak ubijałam pianę z białek, z wiejskich jaj od babci wychodziła mi idealnie sztywna, ostatnio próbowałam z tych ze sklepu i mimo długiego ubijania była nieco leista. Macie może na nią jakiś sposób?
OdpowiedzUsuńStaram się zdobywać jajka ze wsi. : )
UsuńNie wiedziałam, że to taki prosty przepis- dla każdego łakomczucha bez żadnych umiejętności :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam- wyszło pycha! :)
OdpowiedzUsuńP.S możesz zdradzić z jakiego programu do obróbki zdjęć korzystasz?