Przyjechała do nas Babcia / Mama, a ja zyskałam możliwość wypadu do Lumpeksu. Bez Mai, bez pośpiechu. Ruszyłam na łowy. Kolejka na 30 osób przed lumpeksem rozbawiła mnie, tak jak dzikość w oczach wszystkich oczekujących kobiet. Przecież to ma być przyjemność, a nie bitwa na śmierć i życie. Weszłam ostatnia. Wzięłam przedostatni koszyk i zaczęłam przeglądać wieszaki. Jeden po drugim. Powoli, delektując się chwilą. Nie wiadomo, kiedy znów nadarzy się taka okazja. Miałam dobry dzień. W koszyku wylądowało sporo rzeczy. Uśmiechnęłam się ponownie, gdy zorientowałam się, że większość rzeczy jest niebieska. To były niebieskie łowy z wyjątkiem szarej bluzki w kropki. Łowy Majkowe. Dla siebie znalazłam marynarkę, dwie sukienki, spodnie, ale wszystko okazało się za duże. Została koszula w paski, którą chciałam kupić ostatnio w sklepie. Trampki zachwyciły. Wzięłam nie myśląc, że Maja założy je dopiero za parę lat. Może do tego czasu nie wyjdą z mody.
Pozdrawiam
Katjuszka
takie zakupy lubię najbardziej! i też - nie rozumiem tego szału przed sh. super zakupy zrobiłaś Katjuszo.:)
OdpowiedzUsuńTak samo nie rozumiem tych pełnych koszyków. Biorę co popadnie. To co, że się nie zmieszczę. Nie rozumiem. : )
UsuńTo typowe handlary biorą co popadnie! :))))
UsuńTzn. że później sprzedają te rzeczy? : )
UsuńJasne, że sprzedają. Łapią co popadnie bo nie kupują dla siebie, tylko na handel.
UsuńWOW w poniedziałki jest dostawa do naszego lumpeku. Chyba się skuszę. Z ciekawości,bo zawsze stoi tam tłum jak jadę do pracy.
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Lumpeks to lepsza sprawa niż przeceny. : )
UsuńSpodenki, sukienka w kwiatki i bluzka w grochy też wylądowałyby na 100% w moim koszyku :)
OdpowiedzUsuńSame perelki :) u nas dzisiaj dostawa a jutro otwarte więc babcia ( mama ) ma akurat wolne a Ja wybiore się na spokojnie .
OdpowiedzUsuńU nas też można czasem znaleźć coś co oko cieszy tylko, że ceny majak czasem za wysokie zdecydowanie .
Tak ceny czasami wysokie, ale zawsze sobie myślę ile wydałabym w sklepie i jednak biorę. : )
UsuńŚliczne łowy Majkowe:) zazdroszczę lumpeksu:) i też nie rozumiem tej dzikości w polowaniu:P
OdpowiedzUsuńPiękne ciuszki, szczególnie bluzeczka w kropki. Kurcze ja nigdy nie mogę nic trafić, mały wybór jest u nas.
OdpowiedzUsuńSzukaj, szukaj. : )
UsuńOstatnio wybralam sie do rodzicow nad morze z corczeka i koszystajac z okazji ze Mała ma opiekę, wybralam sie do "lumpa". w koszyku wyladowala sukienka cherokee 6/9 mcy letnia bardzo kolorowa, sweterek rozpinany marki H&M12 mcy w kolorze groszku, i bialy bodziak z dlugim rekawem i za wszystko zaplacilam 5, 40;))) uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTakie łowy to w ogóle są genialne! Teraz trudno znaleźć takie tanie lumpeksy. : )
UsuńSuper zakupy! Ja już dawno nie byłam w "ciuchoraju" :) i najwyższy czas to zmienić, Babcie/Mame mam codziennie wiec na pewno pomoze :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne rzeczy! Maja będzie w nich wyglądać uroczo:) a poza tym wszystkim błękit to przecież kolor kantorka:)
OdpowiedzUsuńCudowne łowy! I ta bluzka w kropki! ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta pierwsza dżinsowa i te spodeneczki ;) Ja też więcej ciuchów kupuję w SH dla córki niż dla siebie. Te dziecięce rzeczy są jakieś takie bardziej pociągające :) Staram się chodzić tam gdzie są ubrania na wagę i wtedy w najtańszy dzień, bo córcia tak szybko wyrasta... :) pozdrawiam Aśka
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, ja dawno nie byłam w sh.
OdpowiedzUsuńO ja... :)
OdpowiedzUsuńAle cuda ♥
Super! Ja nigdy nic nie złowiłam, jakoś nie mam szczęścia:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te ciuszki, też uwielbiam lumpeksy.
OdpowiedzUsuńhttp://nataliamumtobe.blogspot.co.uk/
to Ci się udało Kochana! świetne skarby :)
OdpowiedzUsuńKatjuszko, albo masz szczęście do takich perełek albo tak doskonale szukasz. Piękne łowy!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jestem pod wrażeniem Twoich łowów, ja nigdy nie trafiam na takie piękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe perełki wyszukałaś :) Niebieski powinien wspaniale podkreślić czekoladowe oczy Majuszki ;)
OdpowiedzUsuńMi coraz łatwiej z Emilką do ciucha się wybrać, korzystam i dziś też z pustymi rękami nie wróciłyśmy :)
U mnie ostatnio nie ma tygodnia, żeby szafa moja i Julka nie powiększała się o kilka lumpeksowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCudne łowy!
Boziu!! Jakie cuda!!! Do lumpka muszę jechać teraz! MuszĘ!!!!
OdpowiedzUsuńSukienka ogrodniczki! Sama bym taką założyła, gdybym nie miała prawie 30 na karku :)
OdpowiedzUsuńale cuda! bluzeczka w groszki - sama chciałabym taką! ja dziś właśnie napisałam kilka słów o Primarku, w którym też tak tanio można się obkupić :)
OdpowiedzUsuńTa bluzka w gorszki jest śliczna, uwielbiam takie połączenie kolorów <3 Sama bym sobie taką kupiła :) W sh można wyhaczyć wyjątkowe rzeczy, niestety kiedyś były inne ceny w takich sklepach, teraz coraz częściej mają ceny zbliżone do takich jakie są w zwykłych sieciówkach. Coraz bardziej się cenią, jeszcze na wyprzedażach można złowić coś w super cenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://vielinka.blogspot.com/
Perełki:)
OdpowiedzUsuń