8 lipca 2014

O niebieskich łowach

Przyjechała do nas Babcia / Mama, a ja zyskałam możliwość wypadu do Lumpeksu. Bez Mai, bez pośpiechu. Ruszyłam na łowy. Kolejka na 30 osób przed lumpeksem rozbawiła mnie, tak jak dzikość w oczach wszystkich oczekujących kobiet. Przecież to ma być przyjemność, a nie bitwa na śmierć i życie. Weszłam ostatnia. Wzięłam przedostatni koszyk i zaczęłam przeglądać wieszaki. Jeden po drugim. Powoli, delektując się chwilą. Nie wiadomo, kiedy znów nadarzy się taka okazja. Miałam dobry dzień. W koszyku wylądowało sporo rzeczy. Uśmiechnęłam się ponownie, gdy zorientowałam się, że większość rzeczy jest niebieska. To były niebieskie łowy z wyjątkiem szarej bluzki w kropki. Łowy Majkowe. Dla siebie znalazłam marynarkę, dwie sukienki, spodnie, ale wszystko okazało się za duże. Została koszula w paski, którą chciałam kupić ostatnio w sklepie. Trampki zachwyciły. Wzięłam nie myśląc, że Maja założy je dopiero za parę lat. Może do tego czasu nie wyjdą z mody. 


Pozdrawiam
Katjuszka




33 komentarze :

  1. takie zakupy lubię najbardziej! i też - nie rozumiem tego szału przed sh. super zakupy zrobiłaś Katjuszo.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo nie rozumiem tych pełnych koszyków. Biorę co popadnie. To co, że się nie zmieszczę. Nie rozumiem. : )

      Usuń
    2. To typowe handlary biorą co popadnie! :))))

      Usuń
    3. Tzn. że później sprzedają te rzeczy? : )

      Usuń
    4. Jasne, że sprzedają. Łapią co popadnie bo nie kupują dla siebie, tylko na handel.

      Usuń
  2. WOW w poniedziałki jest dostawa do naszego lumpeku. Chyba się skuszę. Z ciekawości,bo zawsze stoi tam tłum jak jadę do pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie. Lumpeks to lepsza sprawa niż przeceny. : )

      Usuń
  3. Spodenki, sukienka w kwiatki i bluzka w grochy też wylądowałyby na 100% w moim koszyku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Same perelki :) u nas dzisiaj dostawa a jutro otwarte więc babcia ( mama ) ma akurat wolne a Ja wybiore się na spokojnie .
    U nas też można czasem znaleźć coś co oko cieszy tylko, że ceny majak czasem za wysokie zdecydowanie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ceny czasami wysokie, ale zawsze sobie myślę ile wydałabym w sklepie i jednak biorę. : )

      Usuń
  5. Śliczne łowy Majkowe:) zazdroszczę lumpeksu:) i też nie rozumiem tej dzikości w polowaniu:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne ciuszki, szczególnie bluzeczka w kropki. Kurcze ja nigdy nie mogę nic trafić, mały wybór jest u nas.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio wybralam sie do rodzicow nad morze z corczeka i koszystajac z okazji ze Mała ma opiekę, wybralam sie do "lumpa". w koszyku wyladowala sukienka cherokee 6/9 mcy letnia bardzo kolorowa, sweterek rozpinany marki H&M12 mcy w kolorze groszku, i bialy bodziak z dlugim rekawem i za wszystko zaplacilam 5, 40;))) uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie łowy to w ogóle są genialne! Teraz trudno znaleźć takie tanie lumpeksy. : )

      Usuń
  8. Super zakupy! Ja już dawno nie byłam w "ciuchoraju" :) i najwyższy czas to zmienić, Babcie/Mame mam codziennie wiec na pewno pomoze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ piękne rzeczy! Maja będzie w nich wyglądać uroczo:) a poza tym wszystkim błękit to przecież kolor kantorka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne łowy! I ta bluzka w kropki! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna ta pierwsza dżinsowa i te spodeneczki ;) Ja też więcej ciuchów kupuję w SH dla córki niż dla siebie. Te dziecięce rzeczy są jakieś takie bardziej pociągające :) Staram się chodzić tam gdzie są ubrania na wagę i wtedy w najtańszy dzień, bo córcia tak szybko wyrasta... :) pozdrawiam Aśka

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zakupy, ja dawno nie byłam w sh.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Ja nigdy nic nie złowiłam, jakoś nie mam szczęścia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie śliczne te ciuszki, też uwielbiam lumpeksy.

    http://nataliamumtobe.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  15. to Ci się udało Kochana! świetne skarby :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Katjuszko, albo masz szczęście do takich perełek albo tak doskonale szukasz. Piękne łowy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Za każdym razem jestem pod wrażeniem Twoich łowów, ja nigdy nie trafiam na takie piękne rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniałe perełki wyszukałaś :) Niebieski powinien wspaniale podkreślić czekoladowe oczy Majuszki ;)
    Mi coraz łatwiej z Emilką do ciucha się wybrać, korzystam i dziś też z pustymi rękami nie wróciłyśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie ostatnio nie ma tygodnia, żeby szafa moja i Julka nie powiększała się o kilka lumpeksowych rzeczy :)
    Cudne łowy!

    OdpowiedzUsuń
  20. Boziu!! Jakie cuda!!! Do lumpka muszę jechać teraz! MuszĘ!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Sukienka ogrodniczki! Sama bym taką założyła, gdybym nie miała prawie 30 na karku :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale cuda! bluzeczka w groszki - sama chciałabym taką! ja dziś właśnie napisałam kilka słów o Primarku, w którym też tak tanio można się obkupić :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta bluzka w gorszki jest śliczna, uwielbiam takie połączenie kolorów <3 Sama bym sobie taką kupiła :) W sh można wyhaczyć wyjątkowe rzeczy, niestety kiedyś były inne ceny w takich sklepach, teraz coraz częściej mają ceny zbliżone do takich jakie są w zwykłych sieciówkach. Coraz bardziej się cenią, jeszcze na wyprzedażach można złowić coś w super cenie.
    Pozdrawiam
    http://vielinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń