Woda. Wydaje mi się, że to właśnie Twój żywioł. Słońce. Upały. Dały jeszcze więcej możliwości delektowania się tym żywiołem. Nie ograniczałyśmy się tylko do kąpieli przed snem. Jesteś wodnym wilkiem. Wodną wilczycą. Zabawy z prysznicem, nie ważne, czy woda leci do oczu, uszu czy gdziekolwiek, wywołują u Ciebie najpiękniejszy uśmiech. Uśmiech szczęśliwego dziecka. A w basenie jabłko smakuje Ci jeszcze bardziej niż to z talerza.
Mama
Piękna Majuszka ♥
OdpowiedzUsuńWoda to i u nas numer 1 :)
Woda żywiołem wszystkich dzieci :) A radość bezcenna!
OdpowiedzUsuńAle fajne zdjęcie. Większość dzieci chyba lubi wodę.
OdpowiedzUsuńAleż cudnie dziś u was.Przepiękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńI u nas tak to wygląda, a radość Marysi udziela się wszystkim :)
OdpowiedzUsuńBasenik na balkonie? - Super sprawa!
OdpowiedzUsuńBasenujecie się na balkonie? to tak jak my :)
OdpowiedzUsuńKurde a ja gdybym mieszkala pod Wami to bym sie wkurzala:P chyba ze Majka spokojna bo Mia to chlapie wszedzie wiec smiem twierdzic ze sadzieci z doli mieliby maly potop:P
OdpowiedzUsuńAch, te Majuszkowe oczy!
OdpowiedzUsuń