3 sierpnia 2014

O niedzielnym rozmyślaniu



Mama. To słowo, które najczęściej wypowiada Maja. Najpiękniej wypowiadane słowo 'mama'. Z odmienną tonacją w zależności od intencji. Do mnie. Niesamowite. Mimo, że to czternaście miesięcy ja w to uwierzyć nie mogę. Nie mogę tego pojąć. Jestem mamą. Już na zawsze. Do końca. Chcę być mamą najlepszą. 

Istnieją przeróżne 'sposoby' na rodzicielstwo. Do jednych mi bliżej, do innych dalej. Nie oceniam, kto jak i dlaczego. Skupiam się na sobie. Wybieram to co najlepsze. Mam jeden cel do zrealizowania. Wychować najszczęśliwsze dziecko w okolicy. Samodzielne. Odpowiedzialne. Wrażliwe. Uśmiechnięte. Po prostu szczęśliwe. 

Chcę za kilkadziesiąt lat spojrzeć w te piękne brązowe oczy i widzieć, że wykonałam kawał dobrej roboty. Ciężkiej. Bardzo. Bo macierzyństwo to chyba mój najtrudniejszy egzamin. To nie tylko ja, ale i druga osoba. Oddzielna. Drugi Człowiek. Osoba, której wskazuję kierunek. Ogromna odpowiedzialność. Czasami mnie to przeraża, ale daje siłę do działania. 

Ktoś to sprytnie wymyślił. Stopniowanie wymagań. Stopniowanie trudności macierzyństwa. Początkowo mnóstwo nowości. Nowy człowiek, nowa sytuacja. Pochłaniały mnie same przyziemne rzeczy. Przewijanie. Karmienie. Tulenie. Usypianie. Poziom zaliczony. Teraz robi się to mechanicznie, z łatwością. Wskoczyłam na wyższy poziom. Poziom wychowania. Takiego już na poważnie. To taki egzamin bez poprawek. Do zdania. Tylko trzeba się przyłożyć. Starać się nawet jak się nie chce. Być nawet jak się nie chce. Dawać z siebie wszystko nawet jak się nie chce. Są też oceny. Różne stopnie daje mi Maja. 

Dzisiaj patrzę w te ciemne oczy i zachwycam się. Dumna jestem. Mam najcudowniejszą córkę na świecie. Maju jesteś najcudowniejsza. I najpiękniejsza. 



Pozdrawiam
Katjuszka



33 komentarze :

  1. Piękna Majuszka. Piękna mama...
    Gdzie Pani kupiła sukienkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie to ujęłaś :) mnie zawsze przeraża że mamy tylko jedno podejście w tej kategorii, a wykonanych błędów nie da się cofnąć ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ z niej piękna panna! I ma sukienkę cudną, sama bym taką założyła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie planujesz rodzeństwa dla Mai?

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie opisałaś uczucia niejednej przecież mamy :-).

    OdpowiedzUsuń
  6. Każda mama ma takie przemyślenie tak mi się wydaje i to nie tylko niedzielne :) Pięknie Wam razem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hey jestem od dłuższego czasu czestym gosciem na twoim blogu. Powiedz mi kochana kiedy masz czas na sprzatanie, mycie podłóg itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co za pytanie! : ) Sprzątam kiedy znajdę odrobinę czasu. Odkurzanie to wyzwanie. Maja boi się odkurzacza. Biorę ją w tuli na plecy i odkurzamy razem. Podłogę myję, kiedy Maja ucina sobie drzemkę. : )

      Usuń
  8. Cudowne zdjęcia, cudowne wspomnienia będą ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dokładnie to egzamin już na zawsze :) Ja sama się sobie dziwię, że odkąd jest Zosia mam tyle cierpliwości :) Pięknie wyglądacie dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne kadry :) a i przemyślenia bardzo mądre.. w sumie myślimy bardzo podobnie :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Kto Wam robił zdjęcia? To takie ze statywu? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie opisany egzamin z macierzyństwa. Prawda, ciężki jest, ale jaka satysfakcja!

    OdpowiedzUsuń
  13. "Wychować najszczęśliwsze dziecko w okolicy. Samodzielne. Odpowiedzialne. Wrażliwe. Uśmiechnięte. Po prostu szczęśliwe." Mam taki sam cel i zawsze się zastanawiam co robić, jak postępować żeby tak właśnie było... Kasia, jak już zaczęłaś taki wątek, napisz nam mamom, jakie masz na to pomysły, jak to widzisz. Razem łatwiej. :) Pozdrawiam Aśka

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne słowa i piękny wpis. Też sobie czasem myślę o tym egzaminie bez poprawek... Ale wierzę, ze ponieważ tak o tym myślimy, staramy się bardzo, to na pewno zdamy go celująco. Czego nam i wszystkim Mamom życzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mama to chyba najpiękniejsze słowo jakie można od Dziecka usłyszeć :) czekam na swój czas i mam nadzieję, że za jakiś czas też będę mogłam się pochwalić wypowiedzianymi słowami Mama -do mnie.
    Ślicznie wyglądacie obie w tych sukieneczkach, a kapelusz jak Jej pasuje :)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne słowa! Niczym moje myśli :) Ja z niecierpliwością czekam na to magiczne słowo, ale jeszcze troszkę. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne zdjęcia! :) U nas już nie ma "Mamy" a jest "Mamusia", to dopiero łapie za serce! :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń