24 sierpnia 2015

O scenach z życia / 30


Babski weekend. Tak bardzo się na niego cieszyłam i tak bardzo nie mogłam się doczekać. Bo mimo, że czas spędzony we trójkę bardzo lubię, taki czas tylko z mamą i córką też jest potrzebny. Uwielbiam te momenty, kiedy jestem tylko z Majuszką. Odkładam na bok sprzątanie. Poczeka! Jesteśmy dla siebie. Z każdym miesiącem te babskie dni są ciekawsze. Nabierają kolorów. Zaczynają się pierwsze rozmowy i wylegiwanie w łóżku! Nareszcie! Weekend zaczęliśmy smacznie. Gofry na śniadanie? Dlaczego nie! Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, a to sobotnie wywołało na naszych twarzach uśmiechy, które nie zeszły nawet w poniedziałek. Wspólne słuchanie muzyki. Czytanie książek. Wygłupy. Tańce. Spacer na bazarek po świeże i pachnące pomidory na pomidorówkę. Tak minął nam początek soboty. 


Im więcej daję tym więcej dostaję. Prosta zasada, a jaka prawdziwa. Im więcej daję siebie Majuszce tym więcej dostaję od niej miłości. Wspólny spacer do parku i karmienie kaczek. Wiecie, że w parku widać już jesień? Zabawa na placu zabaw. Razem, a nie gdzieś tam obok. Dziecko w piaskownicy, mama na ławce zajęta rozmową. Ja lubię dawać z siebie wszystko. Być w jej życiu i w tej piaskownicy. Nie wiem co to zmęczenie po całym dniu z dzieckiem. My naprawdę nadajemy chyba na tych samych falach, a opieka nad nią to dla mnie ogromna przyjemność, nie obowiązek. Pewnie, że po 19. marzę już tylko o chwili dla siebie, bez śpiewania piosenek. Chwili dla dorosłego człowieka. Ale dzięki temu ta chwile nabiera jakości. Zyskuje wartość, której nie miałaby bez tego małego człowieka. Bez tej małej dziewczynki. 


Niedziela to pobudka o 5.30 i wylegiwanie się w łóżku i oglądanie bajek. Później spacer do Zoo i tyle emocji! Przyjacielskich uścisków. Uśmiechów. Radości. Dwóch małych dziewczynek i dwóch mam. Bo tak bardzo się cieszę, że je mam! Nie mam domu, nie mam własnego mieszkania, nie mam nawet samochodu! A mam tak wiele! O wiele więcej. Mam cudownych przyjaciół, rodzinę, zdrowie. Ale miało być o babskim weekendzie. Prawda, że był udany? 




24 komentarze :

  1. Cudny weekend za Wami! :) Chciałabym taki babski weekend, a nie tylko kamienie, patyki i "mamo, siam!" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też wciąż kamienie i patyki. Mamy już w domu niezłą kolekcję. :)

      Usuń
  2. Uwielbiam Was! Właśnie zauważyłam, że nie macie auta i się zastanawiałam czy macie fotelik samochodowy. Jak rozwiązujecie problem, gdy Was ktoś z rodziny gdzieś podwozi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Foteliki mamy nawet dwa! Jeden w domu drugi u rodziców. W Warszawie samochód nie był nam w ogóle potrzebny. O wiele przyjemniejsza i szybsza jest podróż transportem miejskim. : )

      Usuń
  3. Kasiu, jak zawsze nie mogę oderwać oczu od Twoich zdjęć... Piękne są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hubisowa Mamo! Dziękuję Ci bardzo. Tak bardzo mi miło, że Ci się podobają! :)

      Usuń
  4. Śliczne te wasze sceny. Pięknie wykonane pokazują piękne momenty. Też czasami lubię pobyć sama z synem. Jak mąż jedzie w delegacje nie zmywamy, nie sprzątamy tylko bawimy się całe dnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzruszyłam się czytając ten tekst.. dał mi tak wiele do myślenia.. obym i ja miała tyle cierpliwości do moich córek i do zabaw z nimi, narzazie jest ciężko :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zmienić myślenie. Bycie mamą ma być przyjemnością a nie obowiązkiem i tak do tego podchodzić! Tak jest o wiele łatwiej i przyjemniej. Dla obu stron. :)

      Usuń
  6. Kasiu, mam takie pytanie. Bardzo proszę odpowiedz mi. Jak czytam tego posta to odnoszę wrażenie że wsystko robisz z takim spokojem, bez pośpiechu. Ja ciągle gonię: po zakupy, a obiad zrobić a inne posiłki a sprzątnąć a wykroić czas na spacer itd. Jak Ty to robisz Kasiu? czy też pędzisz a dopiero po fakcie, wieczorem jak dziecko śpi patrzysz z uśmiechem i spokojem na miniony dzień? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję z góry za odpowiedź. Aśka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mam napięty dzień, spotkania, wizytę u lekarza, sprawy do załatwienia jestem niespokojna i gonię. Wtedy wszystko jest pod górkę.Dlatego zmieniłam taktykę i staram się być spokojna i mieć wszystko zaplanowane. O ile łatwiej tak się funkcjonuje! Kiedy ja jestem spokojna, Maja jest spokojna i bardzo dobrze nam się współpracuje. Obiad lubię mieć przygotowany wcześniej. Przynajmniej zupę. Wtedy wiem, że możemy od rana spacerować, nie martwiąc się o obiad. Drugie danie przygotowuję podczas drzemki Mai i wtedy też mam czas dla siebie. Sprzątamy razem. Zakupy robimy razem. Są gorsze dni, ale przeważnie wszystko co zaplanowane udaje się zrealizować. : )

      Usuń
  7. Zawsze się martwiłam gdy moje dziecko też takie umorusane po mieście biega... Że niby matka na proszek żałuje albo coś innego pomyślą... Widzę, że Majuszka też cała w jedzeniu i mega szczęśliwa jest :D I moja tak samo!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były pyszne czekoladowe lody! A ludzie i tak zawsze będą myśleć! Nie warto się nimi przejmować! :)

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia! Miałyście bardzo udany weekend.
    U nas jest podobnie, gdy więcej siebie daje Antkowi tym więcej od niego dostaje. Wtedy dni są o wiele lepsze niż te kiedy mam dużo spraw do załatwienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj :)
    Na wstępie napiszę, że Wasze zdjęcia są przepiękne. Masz rację z tym wspólnym spędzaniem czasu, a nie tylko obok siebie. Tak właśnie powinno być, to jest najpiękniejsza więź między rodzicem a dzieckiem...
    Rozśmieszył mnie fragment o "dorosłych wieczorach". Skąd ja to znam...? Cały dzień pełen zabawy, śmiechu, śpiewu, zabawkowego bałaganu, a wieczorem - książka, film, pełen relaks. Tylko mając dziecko człowiek docenia tą ciszę i spokój tuż po zaśnięciu szkrabów.
    Pozdrawiam i życzę jak najwięcej tak pięknych wspólnych chwil :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Dopiero będąc rodzicami doceniamy ten czas, kiedy dzieci śpią. Na dodatek zyskuje on taką wartość! :)

      Usuń
  10. Udany! :) Jeszcze nie jestem mamą, ale mam nadzieję, że gdy nią zostanę będę taka jak ty - z dzieckiem, a nie obok :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Te Wasze sceny zawsze są takie kolorowe :) :*

    OdpowiedzUsuń