Masz już aparat, bierzesz go do rąk i pstrykasz. Spacerujesz i pstrykasz. Tysiące zdjęć, może któreś się uda. Powiem Ci nawet, że na pewno któreś z nich będzie udane. Jednak większa ich część wyląduje w koszu. Tylko w fotografii nie o to chodzi. Czy malarz chodzi po parku i maluje tysiąc obrazów? Nie. Maluje jeden, ale wkłada w niego całego serce i uwagę. Z fotografią jest podobnie.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz