30 czerwca 2012

obiad Poślubionego

Wczoraj na obiad Poślubiony zażyczył sobie pstrąga. To był pyszny obiad! :)


Pozdrawiam!
Katjuszka

4 komentarze :

  1. :) uwielbiam ryby! My jedliśmy w piątek łupacza, a weekendowe śniadania - wędzona makrela, łosoś i halibut :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja się jednak trochę go boję ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda strasznie, zawsze z lękiem wyjmuję z zamrażalnika. No, ale uwielbiamy! :)

      Usuń