Długo Cię nie było, ale dobrze, że wróciłaś ;).Skarpety z gatunku "gryzących"?
te wyjątkowo nie gryzą :)
Zafon zawsze mnie porywa:)
Dni słodkiego lenistwa są najlepsze. U mnie też jesiennie.
Gra Anioła jest rewelacyjna;)
Uwielbiam takie cieple, miekkie skarpety :)
Długo Cię nie było, ale dobrze, że wróciłaś ;).
OdpowiedzUsuńSkarpety z gatunku "gryzących"?
te wyjątkowo nie gryzą :)
UsuńZafon zawsze mnie porywa:)
OdpowiedzUsuńDni słodkiego lenistwa są najlepsze. U mnie też jesiennie.
OdpowiedzUsuńGra Anioła jest rewelacyjna;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cieple, miekkie skarpety :)
OdpowiedzUsuń