8 maja 2013


Gdyby ktoś w czwartek zapłakanej Katjuszce powiedział, że pobyt w szpitalu szybko minie spojrzałabym na niego z lekkim powątpiewaniem. Za nami 19 dni pobytu na patologii ciąży i wbrew pozorom dużo pozytywnych wspomnień. Oczywiście i nerwy i jakieś łzy też się pojawiły, ale o nich szybko zapominamy bo cel został osiągnięty. Majuszka nadal czeka w brzuchu i całkiem jej tam dobrze, jak usłyszałam wczoraj od lekarza. Prawie mama szczęśliwa, że pobędzie jeszcze w samotności z prawie tatą i nacieszy się tymi chwilami tylko we dwoje. Z drugiej jednak strony chyba oboje już nie możemy się doczekać godziny zero :)

Pozdrawiam, 
Katjuszka

PS Dziękuje za wszystkie komentarze, wsparcie, zainteresowanie. Nie ukrywam, bardzo to przyjemne ;)

10 komentarzy :

  1. dobrze, że wszystko z Wami ok!:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać razem z Wami. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze, że już jesteś... i wszystko u Was w porządku :)
    Pozdrawiam cieplutko :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ ulga, że z Wami wszystko ok!
    Majuszko posiedź jeszcze w maminym brzuszku, tam na razie jest Ci lepiej!
    Całuję mocno! :***

    OdpowiedzUsuń
  5. no, w końcu dobre wieści;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ufff...myślałam o was wczoraj :*

    OdpowiedzUsuń
  7. nareszcie! :***

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo się cieszę, że u Was wszystko dobrze ;-) Korzystajcie z tych chwil we dwoje póki możecie ;-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. AAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaa powrót :) Witamy, witamy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cieszę się, że wróciłaś i wszystko w porządku :)

    OdpowiedzUsuń