W szpitalu też świętowaliśmy naszą pierwszą rocznicę bycia poślubionym i poślubioną. Zapamiętamy do końca życia. Jeszcze rano miałam wycieczkę na porodówkę i mówiłam, że nie mogę dzisiaj urodzić bo mam rocznicę ślubu. Posłuchali mnie. Były nawet tulipany na szpitalnym stoliku w wazonie z butelki po wodzie, a w głowie cały dzień nuciłam naszą pierwszą piosenkę. Poślubionego mam na piątkę. Ostatnie dni szczególnie to pokazały. Dobry rok za nami. :)
Pozdrawiam,
Katjuszka, już nie panna a pani od roku :)
PS Całuśnie było na tej sesji.
Super sesja ;-)
OdpowiedzUsuńZa rok o tej porze będę się szykować do pierwszej rocznicy - mam nadzieję, że też już z lokatorem w brzuchu ;)
OdpowiedzUsuńps. lubię różnokolorowe wiązanki ślubne !!!
Pierwsza rocznica, kiedy to było... :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, mam nadzieję, że kolejne rocznice będziecie spędzać w innych miejscach!
Pozdrawiam :)
gratulacje z okazji rocznicy:) my swoja pierwszą rocznice też spedzaliśmy na oddziale patologii ciąży :) Pan ordynator z tej okazji wręczył mi wypis :)
OdpowiedzUsuńwięcej więcej zdjęć Katjuszko!!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńŚliczna piosenka na pierwszy taniec!
OdpowiedzUsuńTo się tylko tak wydaję, ale ten Poślubiony to niezwykle ważny element przy dzieciaku i żonie! :)
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie te miejsca - gdzie to?
OdpowiedzUsuńPark Tradycji w Siemianowicach Śląskich :) http://wirtualnesiemianowice.pl/park_tradycji
UsuńPomysłowo, a nie takie oklepane miejsca ;)
UsuńAch i jeszcze mały kłeszczyn. Gdzie kupiłeś taką firmą kwiecistą bluzkę? Marzy mi się taka :)
OdpowiedzUsuńChodzi o kwiecistą bluzkę z pierwszego zdjęcia? W lumpeksie :)
UsuńGratulacje i życzę kolejnych ' całuśnych' :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńBardzo tu u Was miło :) będę wpadać.
Pozdrawiam i zapraszamy do nas :)
kolejnych takich pięknych lat ;)
OdpowiedzUsuń