Banany znikały, wydłużone spacery, lenistwo, Majuszka, ale w końcu dzisiaj udało się upiec. Ale trafiłam! Mamy ciacho na świętowanie, bo kantorek został blogiem tygodnia! Taka niespodzianka z samego rana! Więc i Wy do pieczenia i świętujemy wszyscy razem. Pamiętajcie, że najlepsze banany na ciacho to takie czarne, których nikt już nie chce jeść. :)
Pozdrawiam,
Katjuszka
ps Koniecznie dajcie znać jak wyszły Wasze chlebki :)
MNIAM!:) w weekend je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMarta Ch.
Daj znać jak wyszło :)
Usuńgratulacje Kasiu! nie dziwię się...a bananowca lubię i ja!
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam ciasto bananowe i wyszedł koszmarny zakalec. :(
OdpowiedzUsuńtrzeba zrobić jeszcze raz :)
UsuńSpróbuję z Twojego przepisu. :)
UsuńGratulacje! :) Perełki się docenia, a co!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu wydawało mi się, że zrobienie takiego chleba to filozofia :) Wygląda pysznie, a prostota przepisu zachęca do zrobienia. Być może jutro uda mi się upiec. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBo ja akceptuję tylko proste i szybkie przepisy :)
Usuńchlebek bomba! gdy Mania przeprosi się z masełkiem na pewno wypróbujemy
OdpowiedzUsuńgratuluję wyróżnienia:)
Nom, nom :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
Pyszności!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja na diecie:(
Gratuluję i bardzo, bardzo sie cieszę... zasluzylas na ta ocenę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidzę,że należy spróbować ;)
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńTylko ja nie mam piekarnika ;(