marchewkowy łakomczuszek :) U nas za każdym razem do tej pory jak coś nowego Majula próbuje to jest takie wielkie skrzywienie że ho ho :) a tu widzę dzielnie :)
Tak :) ale do 6 m-ca spokojnie wystarczyłoby jej mleczko chyba. Przy takim karmieniu łyżeczką, nie boisz się, że będzie miała potem problem z wprowadzeniem BLW (inaczej się przełyka papkę, a inaczej kawałki się gryzie). Ja z tej obawy czekałam do 6 m-ca z podaniem pierwszego posiłku. Wcześniej tylko kaszkę Młody dostawał w butelce z mlekiem.
Zalecenia przy karmieniu sztucznym to rozszerzanie diety po 4 miesiącu. Lekarze też potwierdzili, że warto wprowadzać. Stopniowo będzie miała dietę rozszerzaną, i z bardziej płynnej będziemy przechodzić na konsystencję stałą. Nie sądzę, że będzie do dla Mai problem, a świetna zabawa, kiedy będzie mogła bawić się kawałkami jedzenia. :)
No właśnie, dlaczego tak wcześnie? Zerkam do Was często i się właśnie zdziwiłam :) Jednocześnie polecam BLW, i ja i mój Franuś (9 miesięcy, BLW od 3, pierwsze 6 samo mleko) :)
W przypadku BLW ważne jest, żeby bobas sam siedział (nie siadał, ale siedział stabilnie). Samo BLW to super zabawa i radość dla dziecka :) I duuużo syfu :)
Bardzo wcześnie... pewnie dlatego, że Niunia butelkowa, nie piersiowa. Ale czasem tak bywa, trudno...na szczęście to tylko odrobina marchewki, raczej mama jeszcze jej schabowym nie uraczy ;)
A u nas mimo, że Kalinka piersiowa po 4 miesiącu pediatra zaleciła zapoznawać Małą ze smakami. Póki co łyżeczka jabłuszka dziennie na początek. Nie po to, aby zastępować posiłek, ale dla stymulacji układu trawiennego.
Zmień pediatrę. Teorie sprzed 30 lat. WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca, niczego nie trzeba stymulować. Ew. można by stymulować chęć rozwoju i dalszej nauki pediatry, do której chodzisz. Brednie.
Wiem Katjuszko, pisałam do "Anonimowego" z piersiową Kalinką - w tym wypadku WHO zaleca rozszerzać dietę po 6. miesiącu :) Niestety częśc polskich pediatrów zatrzymała się w edukacji na studiach...
Kasiu w jednym z wpisów wspominałaś o inhalacjach na katar-jak to wyglądało?czy jakieś inne metody stosowałyście ? mój 4miesieczny synek nabawił się katarku i bardzo się martwię
Moja piersiowa, ma 4,5 miesiąca, zdecydowaliśmy że będziemy wprowadzać jej metodą BLW ("Bobas Lubi Wyrzucać") warzywka dopiero jak zacznie siadać sama. Czekamy i zobaczymy. Na razie po lekarzach nie chodzę, byłyśmy tylko raz, jakoś w połowie 2 miesiąca. Widzę, że Młoda rozwija się pięknie, nie potrzeba jej na razie niczego więcej jak cycka. Szkoda, że Majuszka nie ma cycuszka, cóż, bywa. Pozdrawiamy, ja i Hańcia!
Dobrze robisz Violianko :) Z posiłkami stałymi nie trzeba się spieszyć- ja się pospieszyłam, zaczęłam od 4 miesiaca i teraz widzę, że nie warto, oj nie warto.
a ja podpytam o "sprzęt do karmienia" :) pomału szykujemy się do rozszerzania diety i szukam wygodnej, twardej, płaskiej łyżeczki do karmienia, ta na zdjęciu wydaje się być w sam raz, czy mogłabyś podpowiedzieć co to za firma? moja Córcia tylko o dzień starsza od Majuszki :D ściskamy - śliczny blog
Smacznego :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i będę zaglądać.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
i jak smakowało?
OdpowiedzUsuńSmakowało :) pod koniec nawet bardzo :)
Usuńdobra marcheweczka???
OdpowiedzUsuńale grzywa!
OdpowiedzUsuńsmakowało? bo taka minka średnia..nie ma to jak mleczko mamusi hehe
Gosiu Maja niestety karmiona sztucznie :(
UsuńSmacznego! ;)
OdpowiedzUsuńTo jej pierwsze jedzenie poza mlekiem?Jeśli tak,to ile jej dałaś tej marchewy?:-)
OdpowiedzUsuńmarchewkowy łakomczuszek :) U nas za każdym razem do tej pory jak coś nowego Majula próbuje to jest takie wielkie skrzywienie że ho ho :) a tu widzę dzielnie :)
OdpowiedzUsuńu nas marchewka to jest hit :)
OdpowiedzUsuńbez BLW?
OdpowiedzUsuńNa BLW myślę że za wczesnie
UsuńTak :) ale do 6 m-ca spokojnie wystarczyłoby jej mleczko chyba. Przy takim karmieniu łyżeczką, nie boisz się, że będzie miała potem problem z wprowadzeniem BLW (inaczej się przełyka papkę, a inaczej kawałki się gryzie). Ja z tej obawy czekałam do 6 m-ca z podaniem pierwszego posiłku. Wcześniej tylko kaszkę Młody dostawał w butelce z mlekiem.
UsuńZalecenia przy karmieniu sztucznym to rozszerzanie diety po 4 miesiącu. Lekarze też potwierdzili, że warto wprowadzać. Stopniowo będzie miała dietę rozszerzaną, i z bardziej płynnej będziemy przechodzić na konsystencję stałą. Nie sądzę, że będzie do dla Mai problem, a świetna zabawa, kiedy będzie mogła bawić się kawałkami jedzenia. :)
UsuńCudowny widok :)
OdpowiedzUsuńMy spróbujemy za 2 tygodnie.
Ciekawa jestem jak to u Was będzie :)
UsuńTeż zaczynacie od marchewki? :)
Też będzie marchewka :)
UsuńChoć zastanawiałam się nad dynią, ale widzę, że praktycznie wszyscy zaczynają jednak od marchwi. Dynia będzie więc jako druga.
Ja już nie mogę doczekać się dyni. :)
UsuńNo, Majuszko, zaczęłaś pyszną przygodę:) smacznego odkrywania smaków
OdpowiedzUsuńno i worek smaków się otworzył:))
OdpowiedzUsuńa czemu tak wcześnie zaczynacie rozszerzanie diety?
OdpowiedzUsuńMaja jest karmiona sztucznie, dlatego rozszerzanie diety po 4 miesiącu. :)
UsuńO tak:) I jak smakowało?:)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo zdziwienie, ale później się spodobało :)
UsuńWygląda na skonsternowaną:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dlaczego tak wcześnie? Zerkam do Was często i się właśnie zdziwiłam :) Jednocześnie polecam BLW, i ja i mój Franuś (9 miesięcy, BLW od 3, pierwsze 6 samo mleko) :)
OdpowiedzUsuńMaja jest karmiona sztucznie, dlatego rozszerzanie diety po 4 miesiącu. Chciałam wprowadzić BLW własnie po 6 miesiącu, teraz myślę, że za wcześnie. :)
UsuńW przypadku BLW ważne jest, żeby bobas sam siedział (nie siadał, ale siedział stabilnie). Samo BLW to super zabawa i radość dla dziecka :) I duuużo syfu :)
UsuńTak, inaczej nie ma ta metoda sensu. Dlatego póki co za wcześnie. Czekamy, aż Majusza będzie starsza. :)
UsuńBardzo wcześnie... pewnie dlatego, że Niunia butelkowa, nie piersiowa. Ale czasem tak bywa, trudno...na szczęście to tylko odrobina marchewki, raczej mama jeszcze jej schabowym nie uraczy ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie Majuszka niestety butelkowa. :)
UsuńNie ma to jak niedzielny marchewkowy rosół :)))
OdpowiedzUsuńA u nas mimo, że Kalinka piersiowa po 4 miesiącu pediatra zaleciła zapoznawać Małą ze smakami. Póki co łyżeczka jabłuszka dziennie na początek. Nie po to, aby zastępować posiłek, ale dla stymulacji układu trawiennego.
OdpowiedzUsuńNasza Majuszka miała problem z niedokrwistością i marchewka tylko jej może pomóc a nie zaszkodzić :)
UsuńZmień pediatrę. Teorie sprzed 30 lat. WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca, niczego nie trzeba stymulować. Ew. można by stymulować chęć rozwoju i dalszej nauki pediatry, do której chodzisz. Brednie.
UsuńMaja jest karmiona sztucznie. Zgodnie z zaleceniami WHO, rozszerzanie diety rozpoczyna się po 4 miesiącu.
UsuńWiem Katjuszko, pisałam do "Anonimowego" z piersiową Kalinką - w tym wypadku WHO zaleca rozszerzać dietę po 6. miesiącu :) Niestety częśc polskich pediatrów zatrzymała się w edukacji na studiach...
UsuńZ drugiej jednak strony nigdy nie wiadomo jak to jest :) Opinia wciąż się zmienia. :)
UsuńKasiu w jednym z wpisów wspominałaś o inhalacjach na katar-jak to wyglądało?czy jakieś inne metody stosowałyście ? mój 4miesieczny synek nabawił się katarku i bardzo się martwię
OdpowiedzUsuńSól fizjologiczna do noska
UsuńInhalacje z soli fizjologicznej. W naszym przypadku po wizycie u lekarza zalecenie 3 razy dziennie po 3 ml przez 5 dni. Po inhalacji oklepywanie.
Usuńmam nadzieję że smakowało!
OdpowiedzUsuńi, ah, jakież ona ma włoski!!! :)
Smakowało :)
Usuńale mi przywołałaś wspomnień... ;)
OdpowiedzUsuńco to jest BLW? mój nie lubi słoiczków i tez po 4 miesiacu wprowadziłam słoiczki choc on pluje i płacze wiec nie naciskam
OdpowiedzUsuńhttp://dziecisawazne.pl/wczesne-samodzielne-jedzenia-niemowlat-czyli-blw/ Tutaj jest bardzo fajny artykuł o BLW :)
UsuńMoja piersiowa, ma 4,5 miesiąca, zdecydowaliśmy że będziemy wprowadzać jej metodą BLW ("Bobas Lubi Wyrzucać") warzywka dopiero jak zacznie siadać sama. Czekamy i zobaczymy. Na razie po lekarzach nie chodzę, byłyśmy tylko raz, jakoś w połowie 2 miesiąca. Widzę, że Młoda rozwija się pięknie, nie potrzeba jej na razie niczego więcej jak cycka. Szkoda, że Majuszka nie ma cycuszka, cóż, bywa. Pozdrawiamy, ja i Hańcia!
OdpowiedzUsuńBlw to Baby Led Weaning
UsuńDobrze robisz Violianko :) Z posiłkami stałymi nie trzeba się spieszyć- ja się pospieszyłam, zaczęłam od 4 miesiaca i teraz widzę, że nie warto, oj nie warto.
UsuńJa uważam że w naszym przypadku wczesne wprowadzenie posiłków stałych jest korzystne. :)
UsuńDlaczego nie warto?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBlw to Baby Led Weaning
OdpowiedzUsuńa ja podpytam o "sprzęt do karmienia" :) pomału szykujemy się do rozszerzania diety i szukam wygodnej, twardej, płaskiej łyżeczki do karmienia, ta na zdjęciu wydaje się być w sam raz, czy mogłabyś podpowiedzieć co to za firma? moja Córcia tylko o dzień starsza od Majuszki :D ściskamy - śliczny blog
OdpowiedzUsuńNasz "sprzęt do karmienia" kupiony w Ikei. Jestem bardzo zadowolona. Córcia karmiona piersią czy sztucznie? :)
Usuńpiersią, mamy jeszcze czas do końca listopada, ale już badam teren :)
UsuńSmaczna przygoda przed Wami! Jeśli masz jakieś pytania pisz na maila. Z przyjemnością odpowiem :)
Usuń