29 września 2013

Niedziela to idealny dzień żeby zjeść pierwszą w swoim życiu marchewkę. :)





Pozdrawiam.
Katjuszka

57 komentarzy :

  1. Smacznego :)
    Obserwuję i będę zaglądać.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ale grzywa!
    smakowało? bo taka minka średnia..nie ma to jak mleczko mamusi hehe

    OdpowiedzUsuń
  3. To jej pierwsze jedzenie poza mlekiem?Jeśli tak,to ile jej dałaś tej marchewy?:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. marchewkowy łakomczuszek :) U nas za każdym razem do tej pory jak coś nowego Majula próbuje to jest takie wielkie skrzywienie że ho ho :) a tu widzę dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Na BLW myślę że za wczesnie

      Usuń
    2. Tak :) ale do 6 m-ca spokojnie wystarczyłoby jej mleczko chyba. Przy takim karmieniu łyżeczką, nie boisz się, że będzie miała potem problem z wprowadzeniem BLW (inaczej się przełyka papkę, a inaczej kawałki się gryzie). Ja z tej obawy czekałam do 6 m-ca z podaniem pierwszego posiłku. Wcześniej tylko kaszkę Młody dostawał w butelce z mlekiem.

      Usuń
    3. Zalecenia przy karmieniu sztucznym to rozszerzanie diety po 4 miesiącu. Lekarze też potwierdzili, że warto wprowadzać. Stopniowo będzie miała dietę rozszerzaną, i z bardziej płynnej będziemy przechodzić na konsystencję stałą. Nie sądzę, że będzie do dla Mai problem, a świetna zabawa, kiedy będzie mogła bawić się kawałkami jedzenia. :)

      Usuń
  6. Cudowny widok :)
    My spróbujemy za 2 tygodnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem jak to u Was będzie :)
      Też zaczynacie od marchewki? :)

      Usuń
    2. Też będzie marchewka :)
      Choć zastanawiałam się nad dynią, ale widzę, że praktycznie wszyscy zaczynają jednak od marchwi. Dynia będzie więc jako druga.

      Usuń
    3. Ja już nie mogę doczekać się dyni. :)

      Usuń
  7. No, Majuszko, zaczęłaś pyszną przygodę:) smacznego odkrywania smaków

    OdpowiedzUsuń
  8. no i worek smaków się otworzył:))

    OdpowiedzUsuń
  9. a czemu tak wcześnie zaczynacie rozszerzanie diety?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maja jest karmiona sztucznie, dlatego rozszerzanie diety po 4 miesiącu. :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Początkowo zdziwienie, ale później się spodobało :)

      Usuń
  11. No właśnie, dlaczego tak wcześnie? Zerkam do Was często i się właśnie zdziwiłam :) Jednocześnie polecam BLW, i ja i mój Franuś (9 miesięcy, BLW od 3, pierwsze 6 samo mleko) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maja jest karmiona sztucznie, dlatego rozszerzanie diety po 4 miesiącu. Chciałam wprowadzić BLW własnie po 6 miesiącu, teraz myślę, że za wcześnie. :)

      Usuń
    2. W przypadku BLW ważne jest, żeby bobas sam siedział (nie siadał, ale siedział stabilnie). Samo BLW to super zabawa i radość dla dziecka :) I duuużo syfu :)

      Usuń
    3. Tak, inaczej nie ma ta metoda sensu. Dlatego póki co za wcześnie. Czekamy, aż Majusza będzie starsza. :)

      Usuń
  12. Bardzo wcześnie... pewnie dlatego, że Niunia butelkowa, nie piersiowa. Ale czasem tak bywa, trudno...na szczęście to tylko odrobina marchewki, raczej mama jeszcze jej schabowym nie uraczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma to jak niedzielny marchewkowy rosół :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. A u nas mimo, że Kalinka piersiowa po 4 miesiącu pediatra zaleciła zapoznawać Małą ze smakami. Póki co łyżeczka jabłuszka dziennie na początek. Nie po to, aby zastępować posiłek, ale dla stymulacji układu trawiennego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza Majuszka miała problem z niedokrwistością i marchewka tylko jej może pomóc a nie zaszkodzić :)

      Usuń
    2. Zmień pediatrę. Teorie sprzed 30 lat. WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca, niczego nie trzeba stymulować. Ew. można by stymulować chęć rozwoju i dalszej nauki pediatry, do której chodzisz. Brednie.

      Usuń
    3. Maja jest karmiona sztucznie. Zgodnie z zaleceniami WHO, rozszerzanie diety rozpoczyna się po 4 miesiącu.

      Usuń
    4. Wiem Katjuszko, pisałam do "Anonimowego" z piersiową Kalinką - w tym wypadku WHO zaleca rozszerzać dietę po 6. miesiącu :) Niestety częśc polskich pediatrów zatrzymała się w edukacji na studiach...

      Usuń
    5. Z drugiej jednak strony nigdy nie wiadomo jak to jest :) Opinia wciąż się zmienia. :)

      Usuń
  15. Kasiu w jednym z wpisów wspominałaś o inhalacjach na katar-jak to wyglądało?czy jakieś inne metody stosowałyście ? mój 4miesieczny synek nabawił się katarku i bardzo się martwię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sól fizjologiczna do noska

      Usuń
    2. Inhalacje z soli fizjologicznej. W naszym przypadku po wizycie u lekarza zalecenie 3 razy dziennie po 3 ml przez 5 dni. Po inhalacji oklepywanie.

      Usuń
  16. mam nadzieję że smakowało!
    i, ah, jakież ona ma włoski!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ale mi przywołałaś wspomnień... ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. co to jest BLW? mój nie lubi słoiczków i tez po 4 miesiacu wprowadziłam słoiczki choc on pluje i płacze wiec nie naciskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://dziecisawazne.pl/wczesne-samodzielne-jedzenia-niemowlat-czyli-blw/ Tutaj jest bardzo fajny artykuł o BLW :)

      Usuń
  19. Moja piersiowa, ma 4,5 miesiąca, zdecydowaliśmy że będziemy wprowadzać jej metodą BLW ("Bobas Lubi Wyrzucać") warzywka dopiero jak zacznie siadać sama. Czekamy i zobaczymy. Na razie po lekarzach nie chodzę, byłyśmy tylko raz, jakoś w połowie 2 miesiąca. Widzę, że Młoda rozwija się pięknie, nie potrzeba jej na razie niczego więcej jak cycka. Szkoda, że Majuszka nie ma cycuszka, cóż, bywa. Pozdrawiamy, ja i Hańcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blw to Baby Led Weaning

      Usuń
    2. Dobrze robisz Violianko :) Z posiłkami stałymi nie trzeba się spieszyć- ja się pospieszyłam, zaczęłam od 4 miesiaca i teraz widzę, że nie warto, oj nie warto.

      Usuń
    3. Ja uważam że w naszym przypadku wczesne wprowadzenie posiłków stałych jest korzystne. :)

      Usuń
    4. Dlaczego nie warto?

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  20. Blw to Baby Led Weaning

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja podpytam o "sprzęt do karmienia" :) pomału szykujemy się do rozszerzania diety i szukam wygodnej, twardej, płaskiej łyżeczki do karmienia, ta na zdjęciu wydaje się być w sam raz, czy mogłabyś podpowiedzieć co to za firma? moja Córcia tylko o dzień starsza od Majuszki :D ściskamy - śliczny blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz "sprzęt do karmienia" kupiony w Ikei. Jestem bardzo zadowolona. Córcia karmiona piersią czy sztucznie? :)

      Usuń
    2. piersią, mamy jeszcze czas do końca listopada, ale już badam teren :)

      Usuń
    3. Smaczna przygoda przed Wami! Jeśli masz jakieś pytania pisz na maila. Z przyjemnością odpowiem :)

      Usuń