Na zabawki nie trzeba wydawać fortuny. Z Majuszką mamy na to dowód! Lusterko wyczyszczone i wyprane zajmuje Majkę na całe pięć minut! Kosztowało niecałe pięć złotych. Pozostałe pieniądze, które wydałybyśmy na nową zabawkę możemy przeznaczyć na kobiece przyjemności. Budżet domowy zbytnio nie ucierpi. Mam ochotę napisać szukajcie a znajdziecie. My na kolejne lumpeksowe łowy wybieramy się w czwartek. :)
Pozdrawiam,
Katjuszka
I właśnie za to lubię lumpeksy :)
OdpowiedzUsuńMajuszka rośnie jak na drożdżach :) Śliczna jest!
Pozdrawiam :)
Super,
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
I widzę, że IKEA rządzi:) Moja też ma brzuchacza za całe 19,99zł:)) Pozdrawiamy ulubionych:))
OdpowiedzUsuńMi podobały się butelki grzechotki z Twojego projektu SAMO SIĘ :)
OdpowiedzUsuńNimi tez Majuszka lubi sie bawić :)
UsuńZ każdym postem Majuszka robi się podobniejsza do mamy ;) My też stawiamy na używane - nie ma stresu jak coś się popsuje ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem za:) I te ikeowe też są fajne:)
OdpowiedzUsuńO tak Ikeowe tez lubię :)
UsuńA macie w swojej kolekcji żyrafę Sophie?
OdpowiedzUsuńNie mamy :)
UsuńCena trochę mnie powala, ale dalej mnie kusi ...
UsuńA ja ostatnio oglądałam podobną zabawkę w necie za jakieś potwornie wielkie pieniądze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie nie ma takich lumpeksów.
Przeslodka jest na 1 zdjeciu jak sie do Ciebie odwraca... tylko schrupac! :)
OdpowiedzUsuńhej hej :) zaglądam na bloga (gratuluję, jest super!) i się zastanawiam, gdzie są w Wawie takie SH ze skarbami? :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Fajne to lusterko!
OdpowiedzUsuńGdzie macie taki fajny SH?
Fajowe :)
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu wybieram się na łowy coś dojść do żadnego SH nie mogę... czas to zmienić :)
Może też wyszperamy coś fajnego :)
ja nie moge znalezc taniego lusterka dla dziecka a mój uwielbia sie przegladac, a ta mate co lerzy mała gdzie kupiłas i lusterko
OdpowiedzUsuńLusterko to jedna z ulubionych zabawek maluchów:) Takie proste...
OdpowiedzUsuńRozczulam się zawsze nad kosmykami Majuszki :))
OdpowiedzUsuńTez lubię zakupy w lumpeksach, można prawdziwe perełki wyszukać, chociaż ostatnio brak na to czasu.
OdpowiedzUsuńJa jestem SH-choliczką :D Uwielbiam chodzę i szukam. Najbardziej lubię u mnie w mieście te na wagę i tam zawsze chodzę w dniu dostawy :) Ostatnio znalazłam super, mięciutki robiony na drutach, kolorowy kocyk :)
OdpowiedzUsuń