Kiedy to minęło? Dopiero zaczynaliśmy! Koszyk. Zabaw z koszykiem w ramach Projektu było kilka, ale w tym tygodniu miał on być tematyczny.W naszym znalazły się przybory kuchenne. Wciąż fascynuje mnie fakt, że dziecko mając do wyboru najlepszą na świecie zabawkę i sprzęt domowy zawsze wybierze to drugie. Mimo kiepskiego humoru ostatnich dni tematyczny koszyk okazał się strzałem w dziesiątkę. Majuszka najbardziej upodobała sobie cedzak. Idealnie sprawdził się w roli gryzaka. Zęby? Mam nadzieję. Ale nie o zębach tutaj. Wiadomo, że dziecko szybko się nudzi, więc gdy cedzak został położony z boku a z ust Majuszki popłynęło, oprócz śliny eeee, z kuchni przenieśliśmy się na koncert. Razem uczyłyśmy się grać na nie byle jakiej perkusji. Wybaczcie żem taka saute. :)
Melodia na zakończenie Projektu na perkusji zagrana. Dziewczyny! Genialny pomysł. Zachęcający nas - mamy do ruszenia szarymi komórkami. Mobilizuje do spędzenia jeszcze większej ilości czasu z dzieckiem. Gratuluję. Mamy biorące udział w projekcie - dziękuję za pomysły, które na pewno wykorzystam. Dwanaście bardzo twórczych tygodni za mną. Dzięki Wam. :)
Pozdrawiam
Katjuszka
Zdjęcia Mai w czapie - najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńA ta mokra plama pod szyją - skąd ja to znam... :)
Bam, bam, bam!!!
OdpowiedzUsuńOch szkoda, że to już koniec! Bardzo lubiłam oglądać Wasze zabawy :)
Projekt się kończy, ale nasze pomysły nie! :)
UsuńDobrze mówisz! :)
UsuńKatjuszko!
OdpowiedzUsuńPytanie trochę nie na temat - gdzie kupiłaś taką piękną narzutę na łóżko (widoczną w którymś z poprzednich wpisów)? Mam ładny patchwork, ale potrzebuję czegoś na zmianę, a Twoja narzuta bardzo mi przypadła do gustu :) I, jeśli możesz, podpowiedz jakieś fajne lumpki w Warszawie - Twoje łupy mnie zachwyciły!
Blog podglądam od paru miesięcy, ale chyba udzielam się pierwszy raz (?). Powtórzę to, co słyszysz od wszystkich - rewelacyjne zdjęcia, ciepło i aktywne podejście do życia - to jest to, co podoba mi się u Ciebie najbardziej :)
Ciepłe pozdrowienia!
Aga
Jaka szefowa kuchni :)
OdpowiedzUsuńto zabawy, które długo sie nie nudzą. mój trzylatek nadal uwielbia buszować w kuchni i wyciągać wszystkie arcyciekawe sprzęty :)
OdpowiedzUsuńMajuszka nie ma jeszcze zabków?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie ma :)
Usuńmój ma już 6 a ma 9 miesiecy ale zas raczkowac nie chce
Usuńu nas na porządku dziennie zabawki niezabawkowe. takie najlepsze.
OdpowiedzUsuńU nas natomiast najlepsze zabawki siostry - te co nie wskazane oczywiście ;) To co w rękach Oli jest na topie :D
OdpowiedzUsuńkusząco brzmi ten projekt, może sama powinnam czegoś takiego spróbować :)
OdpowiedzUsuńJaki macie model wózka?:)
OdpowiedzUsuńKasiu, boskie zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Was!:))
Kurcze, tak niewiele trzeba a tyle radości. Bezcenne! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dziewczyny!
http://femmexlikexme.blogspot.com/
Wiadomo, że najlepsze zabawki to te, które zabawkami nie są ;)
OdpowiedzUsuń:) :)
OdpowiedzUsuń