29 stycznia 2014

O tym co przeczytane w styczniu

Jedno z postanowień noworocznych udaje się realizować. Więcej czasu na książkę. W tym miesiącu dwie książki, które bardzo mnie wciągnęły. Dwie pozycje o byciu mamą w roli głównej. 

"Położna. 3550 cudów narodzin" jest chyba każdej osobie obserwującej blogi znana. Mniej lub bardziej. Uległam i ja. Nie żałuję. Polecam. Jej recenzji jest mnóstwo, dlatego nie rozpisuję się za bardzo. 

Mam czasami takie dni, że wchodzę do księgarni i koniecznie chcę coś kupić. Tak było z biografią Marii Skłodowskiej - Curie. Długo się nie zastanawiałam. Dobry wybór. "Maria Skłodowska - Curie i jej córki" to kolejna biografia uczonej, jednak warta przeczytania, bo skupia się na tym jaką Maria była matką i jaki miała kontakt ze swoimi córkami. Dodatkowo 309 stron ciekawostek z jej życia. Dumna jestem z Marii, uwielbiam takie kobiety. Każda przeczytana strona utwierdzała mnie w tym, że była to wyjątkowa kobieta. Kto wie, może własnie dzięki niej kobiety zyskały prawo do głosowania. Mimo, że około połowy jakoś tak trudniej było z czytaniem myślę, że jeszcze raz do tej biografii wrócę. Bo ja uwielbiam biografie. Nie wiem czy o tym wiecie. 

Pozdrawiam
Katjuszka


32 komentarze :

  1. Pierwsza pozycja też mnie kusi bardzo :) I chyba w końcu się zmobilizuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś w bibliotece byłam o włos od sięgnięcia po "Maria Skłodowska - Curie i jej córki" i teraz bardzo, ale to bardzo żałuję, że tego nie zrobiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Położna jest na mojej liście najbliższych książkowych zakupów, póki co czekam na paczkę z dwoma innymi książkami.
    Może przy najbliższej okazji skuszę się i na Marię... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem wielką fanką M.Skłodowskiej, może dlatego, że łączy nas wspólna pasja? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać, ale jestem strasznie do tyłu, jeśli chodzi o pozycje dla dorosłych. Zaintrygowałaś mnie pierwszą pozycją. Skuszę się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pierwszą czekam w kolejce, a drugą mi podsunęlaś, więc mam nadzieję, że się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecam Ci Portrety Astrid Lindgren.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze wiedzieć, kupię Skłodowską!

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja polecam cały ród Kosaków, szczególnie Magdalene Samozwaniec i jej siostrę Lilkę, czyli Marię Pawlikowską Jasnorzewską!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kusi i kusi ta pierwsza książka...
    Chyba nie ma co się dłużej zastanawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam czytać książki i choć czasu mam na to mało to staram się to robić.
    O ja chętnie przeczytam drugą pozycję. Oglądałam film o Marii i jestem oczarowana jej postacią! Z resztą film jest równie wspaniały !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzy mi się cały dzień z książką. Póki co nie mogę na to liczyć więc na czytanie poświęcam wieczory. Film z którego roku?

      Usuń
  12. jedną i drugą chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie przeczytam tą drugą propozycje :) po położną już dawno mam za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. 2 pozycje w miesiąc, gratuluję. Tą o Marii Curie mnie zaciekawiłaś

    OdpowiedzUsuń
  15. Książki pozwalają nam widzieć to, co telewizja w nas zagłusza. Więc karmię to moje dziecię literaturą, a ona wstając dziś o 6 przeciągle rzuciła z swoich pieleszy:"Mamusiu poczytamy?" Oczywiście kochanie, nawet i o 5:)). Cieplutkiego dnia!.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekac, kiedy Majuszka przyjdzie do mnie z książką, żebym jej poczytała. :)

      Usuń
  16. Muszę poszukać i zamówić tą pierwszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśle, że ze znalezieniem nie będzie większego problemu. :)

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy! Daj tylko znać kiedy będziesz! :)

      Usuń