Majuszce czytałam od kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Początkowo na głos to, co aktualnie było pod ręką. Czytał też Poślubiony. Kota Filemona. Zgrzyt, zgrzy, zgrzyt pamiętam doskonale. Posikałam się prawie ze śmiechu. Majuszka kopała, a ja zasypiałam. Potem była "Akademia Pana Kleksa", "Lato w Dolinie Muminków" i "Hobbit". Majuszka przyszła na świat. Codziennie czytamy. Wieczorem przed snem. Czasami, podczas porannych przytulasów. Od drugiego miesiąca Majuszka delektuje się każdą książką. Wystarczy spojrzeć na rogi i wiadomo którą lubi najbardziej. I tak po rogach widać, że "Ciekawski George" jest wyśmienity. Ja zresztą też uwielbiam. Za ilustracje. Za jego przygody. Za morał. No i w końcu za samego Georgea. Koniecznie musimy poznać jeszcze więcej przygód tej ciekawskiej Małpki.
Pozdrawiam
Katjuszka
Przedostatnie zdjęcie najcudowniejsze!
OdpowiedzUsuńA Majuszka w kwestii książek dogadałabym się w moim Julianem :)
Rozumiem, że Julian również każdą się delektuje. : )
UsuńDobry wybór, George jest super! My wciąż uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńMy koniecznie musimy zaopatrzyć się w jego kolejne przygody. : )
UsuńTeż mam zamiar zaszczepić w naszej Matyldzie miłość do książek, już powoli zaczynamy wspólną przygodę z książkami, Mam nadzieję, że ma to w genach:)
OdpowiedzUsuńU nas na początku sprawdziły się książeczki kontrastowe. Zresztą i teraz Majuszka uwielbia je przeglądać. Delektować się też. : )
Usuńahaha ale mina jak gryzie książkę:D lol
OdpowiedzUsuńTo chyba ulubiona bajka wszystkich Majuszek :)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńJaki mały zezek. :)
OdpowiedzUsuńDobrze jest wpajać takie nawyki, jak czytanie przed snem. :)
Urocze zdjęcia! Sama słodycz :D
OdpowiedzUsuńMy obecnie czytamy "Wanda Chotomska dzieciom". Śmieszne wierszyki i genialne ilustracje. A od cioci dostał jej 20-letniego "Króla lwa". Ale musi być na to spokojniejsza chwila, bo Kaspian cały czas w ruchu jest. Jeśli oceniać po rogach(prawie zjedzone;) to uwielbia "Obrazki dla maluchów"
OdpowiedzUsuńMajuszka podczas czytania też w wiecznym ruchu. Kojarzę Wandę Chotomską dzieciom. Nawet się kiedyś zastanawiałam czy nie kupić. Ciekawa jestem dwudziestoletniego "Króla Lwa". Jakie ilustracje? :)
UsuńBuahaha! Majuszka wcinająca George'a rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mój siedmiomiesięczniak polubi książki, teraz gdy zaczytam czytać jest zainteresowany przez jakies 5 minut :D
OdpowiedzUsuńZ Majuszką jest podobnie. Zainteresowanie trwa chwilę. Bardziej interesuje ją przechwycenie książki. Mimo wszystko lubię to wieczorne czytanie. :)
UsuńMuszę kupić kilka książeczek. Fajne fotki.
OdpowiedzUsuńhttp://nnnnatalie.blogspot.co.uk/
Na początek najlepiej kontrastowe. :)
UsuńJa wlasnie musze zaczac czytac Zosiakowi bo w ciazy tez czytalam do brzucholka :)
OdpowiedzUsuńCo czytałaś w ciąży? :)
UsuńDziękuję za zdjęcie Majuszki konsumującej książkę! Zaśmiałam się w głos :D
OdpowiedzUsuńMaja czuje głód literatury ;)
OdpowiedzUsuńMój synek dostał "Małego księcia" po hebrajsku - zamierzam zacząć mu czytać, choć to będzie trochę trudniejsze niż czytanie wersji polskiej :P Obserwuję Cię od dawna, ale dopiero teraz mogę zaprosić na mojego bloga, innego niż 'zawodowy' i przy okazji powiedzieć 'hello' ;) pozdrowienia! Z.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem umiejętności mówienia po hebrajsku! :)
UsuńU nas też czytanie od czasów brzuszkowych a teraz Ala z lubością konsumuje książki
OdpowiedzUsuńU nas nie ma opcji na czytanie książek.. Maks mi je wyrywa z ręki i rzuca, gryzie, wyrywa kartki.. Generalnie demolka :) Ale się nie poddaję! A Majuszka cudna! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że George jest ulubieńcem Majuszki tak jak mojej Oli. :)
OdpowiedzUsuńZ taką samą gracją z jaką jadła makaron teraz przegląda książeczki :) Rośnie prawdziwa kobieta z klasą!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję! : )
UsuńLokomotywa się znudziła?
OdpowiedzUsuńNie, nie. "Lokomotywa" również na topie. : )
UsuńSwietnie sie delektuje:)) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńzaglądam do swojej sypialni. patrzę. a tam biała ściana. rama łóżka dokładnie jak ze zdjęcia. pościel dokładnie jak na zdjęciu. tylko dzieciątko inne ;) a książki. na razie czytamy nie dla dzieci. na razie instrukcje, porady programistyczne, porady położnicze. może zacznie się coś dzieciątkowego pod koniec ciąży!?
OdpowiedzUsuń: )
UsuńMega słodziak!!!!
OdpowiedzUsuń