Drewnianą literkę dostaliśmy, a właściwie dostała ją Majuszka, kiedy jeszcze beztrosko pływała w brzuchu. Wyciągając z koperty zachwyciłam się. Perfekcyjne wykonanie. Piękna! Literę można pomalować, obkleić albo wszystko to co nam podsunie wyobraźnia. Mi jednak najbardziej podoba się ona taka naturalna, drewniana. Znacie DDREWNOrele? To Mama, Tata, Lil i koty. I to właśnie oni potrafią stworzyć wymarzony dom dla lalek, garaż, śnieżynkowe świeczniki i wiele innych rzeczy. Dla małych i dużych. Majuszkowa emka na co dzień towarzyszy zdjęciom, dzisiaj jednak posłużyła jako gryzak i spisała się w tej roli doskonale. O żadnej drzazdze nie ma mowy. Pisałam przecież, że wykonanie perfekcyjne. DREWNOrele może pora na gryzaki?!
Gdzie szukać?
Fun page DREWNOrele
BLOG Mamy, Taty, Lil i kotów
Otacza mnie mnóstwo pięknych rzeczy. Często zrobionych własnoręcznie. Nie, nie, nie jest to wpis sponsorowany. Z Kasią, która zna się na drewnie znamy się już jakiś czas. Po prostu chcę docenić tych wszystkich, którzy tworzą takie małe dzieła. Chciałabym, żeby od czasu do czasu znalazły się w Kantorku takie wpisy. Co Wy na to?
Pozdrawiam
Katjuszka
O matko! jakie przepiękne zdjęcie to ostatnie, napatrzeć się nie mogę! :)
OdpowiedzUsuńJestem za! Odp na ostatnie zdanie :) Nam M tez by pasowalo ja mam Michala :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchętnie poczytamy o takich cudeńkach:)
OdpowiedzUsuńJestem za!
OdpowiedzUsuńMajuszka zadrapana? :)
gryzaki sa u nas od 4 miesiaca dlatego tak szybko zabki wyszły gryzak ułatwia zabkowanie i to podstawa
OdpowiedzUsuńJestem za. Zawsze widzę u Ciebie na zdjęciach, gdzieś tam w tle, mimochodem, piękne rzeczy. Myślę, że masz niezły gust i chętnie zobaczę więcej takich wpisów. I w ogóle chwała Ci za ten wpis, bo odkryłam kolejnego super bloga!
OdpowiedzUsuńJa też jestem za! I u Nas jest wpis o Drewnorele! Uwielbiam całą rodzinę!
OdpowiedzUsuńMy bardzo chętnie poczytamy ;)
OdpowiedzUsuńJa również ZA ;) a LITERKA piękna też o takiej marzę ;) Katjuszko pisałaś kiedyś, że delikatnie obrabiasz zdjęcia, ja z reguły dodaję trochę światła w programie PICASSA jednak po wywołaniu zdjęć większość z nich jest delikatnie czerwona zamiast taka jasna jak na kompie. Masz na to jakiś sposób? Może jakaś dobra forma, która wywołuje zdjęcia...??? Chce wywołać większą ilość i boję się że prawie większość zdjęć wyjdzie taka nieciekawa odbiegająca od tych z komputera.
OdpowiedzUsuńJesteśmy za! Gust nam Twój odpowiada, to i pomysłów sponsorowanych, czy też nie u Ciebie będziemy szukać! :)
OdpowiedzUsuńKasiu, nawet nie wyobrażasz sobie jak miło nam się zrobiło! Zaskoczyłaś mnie tym wpisem! Tym bardziej, że Majuszkowa eMka powstała jeszcze, gdy pomysłu na DREWNOrele nie było ;)
OdpowiedzUsuńZazdrosna jestem o ten kucyk! Wyobrażałam sobie Lil w spineczkach jak jeszcze w brzuchu siedziała, a Ona jak na złość łysawa :D
Też lubię takie piękne ręcznie robione rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJestem za i czekam na inspiracje, bo lubię oglądać Twoje zdjęcia. Mój Kaspian upodobał sobie ostatnio do gryzienia drewnianą warzechę - mimo, że mnóstwo typowych gryzaczków ma;)
OdpowiedzUsuńKasia, ja tak z innej beczki. Powiedz, kiedy znajdujesz czas na czytanie? I na sprzątanie - wydaje się że u Ciebie zawsze taki porządek... Ja z moją prawie półtoraroczną córcią mam na prawdę problem z czasem na cokolwiek...
OdpowiedzUsuńSama tworze papierowe rzeczy handmade, więc jestem jak najbardziej za:)
OdpowiedzUsuń