28 maja 2014

O scenach z życia / wyjątkowych



Majuszko. To niesamowite. Masz tylko rok, a tyle osób o Tobie pamięta. Tyle osób kocha. Nawet ja w urodziny nie dostaję tyle smsów. Ale Twoje urodziny to tak jakby moje, więc wcale się nie gniewam. Tylko cieszę. Zdaję sobie sprawę, że wciąż powtarza się we wpisach słowo wspaniały, wspaniała. Muszę użyć jeszcze raz. Wczorajszy dzień, dzień majuszkowych urodzin był wspaniały. 

Rozpoczął się przed 6. Usłyszałam uderzanie Twoich nóżek o szczebelki łóżka. Przywitaliśmy Cię z Tatą odśpiewaniem "Sto lat". Twoja mina była bezcenna! Zresztą jak przy każdym "Sto lat", które było Ci śpiewane. Przyszedł czas na prezenty. Nimi w ogóle nie byłaś zainteresowana. Byłaś głodna i śniadanie trzeba było zjeść. 






Po śniadaniu znalazłaś czas na przeglądanie prezentów. Najbardziej spodobała Ci się kokardka. Pożegnałyśmy się z Tatą. Pomachałaś na do widzenia i... znowu poszłaś spać. Długi był to sen. Zdążyłam  zrobić wszytko to co zrobić miałam. Obudziłam Cię buziakiem. Ubrałyśmy sukienkę i poszłyśmy do żłobka. Był tort, kolejne sto lat i pewnie dużo radości. Jak zwykle przywitałaś mnie uśmiechem i pierwszą w swoim życiu laurką.  



Nie zdążyłam Cię dobrze zapiąć w wózku, a już spałaś. Poszłyśmy na spacer. Kupiłam owoce, warzywa. Dalej spałaś. Odwiedziłyśmy park, a kiedy tylko usiadłam na ławce obudziłaś się. Masz chyba jakiś czujnik! Uśmiechałaś się do Pana  i przytulałaś tak mocno siedząc mi na kolanach. Wciąż nie mogę uwierzyć, że mam taką cudowną córkę! Wróciłyśmy do domu. Tam niespodzianka! Balony. Sporo balonów. 




Nacieszyłaś się balonami. Zjadłaś kanapki i zabrałaś się za rozpakowywanie kolejnego prezentu. Szybko się znudziłaś, ale kiedy tylko Ci pomogłam od razu zainteresowałaś się zawartością. Kolejna książka przeczytana. Przy przewijaniu zwróciłaś uwagę na to co wisi na ścianie. Coś nowego. Kartki, które dostałaś. Tak Majuszko, too wszystko Twoje. Za jakiś czas wszystkie ściągniemy i zapakujemy do Twojego pudełka. 


Jak zwykle przed 17 stoimy przy oknie. Wypatrujemy Taty. Jest. Śmiejesz się i machasz. Swoją radość wyrażasz każdym centymetrem swojego rocznego ciała. Wciąż nie mogę pojąć, że to już. Przecież jakby wczoraj leżałam na tej sali z zielonymi kafelkami. Płakałam bo nie umiałam Cię nakarmić. Cieszyłam z pierwszego uśmiechu i obrotu. Pamiętam pierwszy spacer i tego Pana, który pytał dlaczego wózek pusty. Taka maleńka byłaś! Tata pocałował. Rozmowa co robimy. Spacer. A na spacerze deser. Zabawy. Podrzucanie. Pogoń za piłką i obserwowanie innych dzieci. Wszystko to, co tak bardzo lubisz. 

Tak minął nam 27 maja. Dzień Twoich urodzin. Jeden z ważniejszych dni w moim życiu. To czego Ci życzę wyszeptałam Ci do ucha. Mam nadzieję, że dzięki temu wszystko się spełni. To o czym zapomniałam jest napisane. Zaklejone w kopercie. Chcę po prostu, żebyś zawsze była szczęśliwa i żeby otaczali się tylko dobrzy ludzie. 

Pozdrawiam,
Katjuszka





23 komentarze :

  1. ale z ciebie chudzinka :) cudnie wyglądacie

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne jesteście!:) Co to za park? My już w Warszawie, może kiedyś uda nam się spotkać na spacerze:) PozdrawiamyQ

    OdpowiedzUsuń
  3. My też już mamy takie pudełko :) ze skarbami w środku! A dla Mai spełnienia tych wyszeptanych marzen!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba i my sie skusimy na ten kapelusz:)
    A i nad wozkiem wzdycham:)))) tatus zrobi...i juz doczekac sie nie moge!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego dla Mai! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż łezka się zakręciła :). Cudne.

    OdpowiedzUsuń
  7. To najpiękniejsze sceny z życia jakie się tu do tej pory pojawiły!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcie z rozciapaną w rączce truskawką po prostu boskie!!!! Czytałam i płakac mi się chcialo ze wzruszenia. Juz nie moge sie doczekac pierwszych urodzin mojej corci - Marysi. Jestescie urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie świetne zdjęcia i tak ich wreszcie dużo! :)
    Sto lat dla Mai :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Truskawa najlepsza :) Ja właśnie spieram moje spodnie po truskawkowym deserze mojego dziecka ;)

    100 lat Maju :)

    OdpowiedzUsuń
  11. My życzymy, żebyś zawsze była uśmiechnięta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jesteście tacy fajni ;) wszystkiego najlepszego dla Majuszki!!! kolejnych takich super lat,jak ten miniony rok ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dasz wiarę, że moja Maja urodziła się w tym samym dniu, tyle, że kilka lat wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wzruszyłam się naprawdę przepiękne sceny z dnia pierwszych urodzinek Majuszki.Niech się spełnią te wyszeptane marzenia... Wszystkiego co najlepsze dla Majuszki!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrażenie że dopiero niedawno oglądałam jej zdjęcia jak była noworodkiem, a to już rok!:) Wszystkiego najlepszego!:) Cudne jesteście:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziewczyny, ale jesteście ładne...
    Sto lat Maju,:))))
    Anja

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny post :)
    Nic dodać, nic ująć :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiesz co, wzruszyłam się... Łdnie :) jak zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny post!:)
    100 lat Maju!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kasia ślicznie piszesz... dla Majuszki 100 lat, 100 lat! :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Wzruszyłam się czytając ten wpis:) U nas też niedawno były pierwsze urodziny i bardzo podobny wózek w prezencie;) I kapelusz również mamy ten sam. Śliczne zdjęcia i śliczna Majuszka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń