28 października 2014

O bardzo 'strasznym' poniedzialku


Halloween. Wokół niego wiele kontrowersji. Każdy ma prawo do swojego zdania na ten temat. Każde zdanie szanuję. Dla mnie to doskonała okazja do zabawy. Absolutnie nie kłóci mi się to z dniem Wszystkich Świętych, który jest dla mnie bardzo ważny.

Halloween, który toleruję to lampiony z dyni, straszne żelki i inne 'mrożące krew w żyłach' dania. Horrory, przebrania, duszki i upiory. Lubię moją osobistą wersję Halloween. Nie przepadam za tą tradycyjną. Z chodzeniem od domu do domu. Ze zbieraniem słodyczy. Nie. Dla mnie Halloween to możliwość miłego spotkania ze znajomymi.


Zeszłoroczne Halloween spędziliśmy z Poślubionym i znajomym na kanapie oglądając horrory na rzutniku. Majuszka spała. My jedliśmy suszi, straszne żelki i paluchy wiedźmy. Mamy też całkiem podobne plany na zbliżający się piątek

W tym roku pomyślałam, że świetnym pomysłem będzie zorganizowanie przyjęcia w domu, dla dzieci. Pomyślałam i zadziałałam. Obowiązkowe przebrania i pyszne jedzenie. 'Straszne' akcesoria i dekoracje. Dynie jak co roku są dziełem Poślubionego. Zresztą jak krem z dyni, który jest przepysznym materiałem ubocznym po rzeźbieniu.

Goście dopisali. Dziękuję Wam bardzo! Humory dopisały. Mimo senności Maja dotrwała do końca. Zabrakło mi tylko czasu na robienie zdjęć. Właściwie może nie czasu, tylko fakt, że Maja chciała przejąć aparat.


Sprzątając po przyjęciu, przypomniałam sobie o 'potwornych jajkach z pająkami'. Zjadłam na kolację z Poślubionym. 

Nie mam wątpliwości, że za rok też będziemy się bawić. Jak nie u nas to na pewno gdzie indziej. Dla Dzieci to wspaniałe wspomnienia, a dla nas Mam możliwość spotkania i pogadania o wszystkim i o niczym. Jestem ciekawa jaki jest Wasz stosunek do  tego Święta. 

Pozdrawiam
Katjuszka




32 komentarze :

  1. Jajka z pająkami zrobiły mój dzień! Boskie są! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaja "ZROBIŁY" Twój dzień? O matko! Rozumiem "made my day", ale bez przesady

      Usuń
  2. Wspaniale przygotowałaś przyjęcie :) Kurczaki, że też nie wpadłam na taki pomysł...może za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jajka i paluchy są świetne :) widać że się podobało najmłodszym no i tak jak piszesz dla dzieci frajda i dla dorosłych również :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie Kasiu :) Idealnie wszystko przygotowałaś:D:):*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł :) Szkoda, że nie mieszkamy koło siebie bardzo chętnie byśmy wpadły :) Gdzie kupiłaś kochana takie piękne dodatki kubeczki, talerzyki itp. Jak Dalcia będzie starsza, to na pewno sama chętnie będę takie przyjęcia organizowała dla dzieci to wielka frajda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodatki kupiłam w Tigerze. Tiger nigdy nie zawodzi jeśli chodzi o dodatki. :-)

      Usuń
  6. Fajny pomysł na spotkanie ;) Ja też nie widze w tym nic złego. A horrorów to nie lubię ;) pozdrawiam Aśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja horrory lubię tylko i wyłącznie w dobrym towarzystwie. :-)

      Usuń
  7. Samo w sobie spotkanie przyjemne, choć Halloween nie toleruję. Dla mnie dużo ważniejsza, początkiem listopada, jest pamięć o zmarłych i jakoś nie przychodzą mi do głowy tego typu zabawy :) Przecież miłe spotkania można zorganizować zarówno w marcu, czy lipcu :) Niemniej jednak nie neguję bo są i ludzie którzy nie obchodzą ani Halloween, ani nie myślą o odwiedzaniu swoich bliskich na cmentarzach, a czas ten jest dla nich, jak każdy inny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w marcu czy lipcu nie ma dyń. Nie można z nich zrobić lampionów. A to one dają klimat temu spotkaniu. :-)

      Usuń
    2. No tak, lapiony jak najbardziej można robić jesienią. Każda pora roku ma jakieś swoje przyjemnostki. Odpowiadałam ogólnie, co myślę o spotkaniach w stylu Halloween, przebieraniu się, oglądaniu horrorów i innych.

      Usuń
  8. Pająki wymiatają! Nie obchodzę Halloween, ale patrząc na takie dekoracje z przyjemnością bym przyjęcie zorganizowała :) Świetny pomysł na spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O nie! Takich jajek to Ci nie wybaczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Strrrrrrasznie fajny pomysł! ;-) I jeszcze lepsze wykonanie! ;-)
    PS. Ach! Ten fotel z IKEA! Moje marzenie (zwłaszcza o tej porze roku, kiedy marzę tylko o tym, żeby wtulić się w takie cudo, otulić się ciepłym, grubym kocem i zaopatrzyć się w kubek gorącej herbaty/kakao i dobrą książkę ... ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaja górą! Jak patrze na paznokcie to mnie ciary przechodzą :)

    Halloween nie obchodzę. Sam pomysł, żeby zorganizować przyjęcie dla dzieci jest rewelacyjny!
    Ale tradycja Halloween jest bardzo krwawa. Przecież dynie i świeczki były stawiane w oknie w tych rodzinach gdzie czciło się szatana.
    Czy nie lepiej zrobić lampiony, tradycja mówi, że wystawiono lampiony w oknach, żeby zmarłe dusze nie błądziły :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Majuszkowa Mamo bardzo proszę o przepis na paluchy czarownicy???:)))z chęcią bym zrobiła takie na piątkowy wieczór:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jajka boskie ale tych paluszków boję się u Ciebie już drugi raz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne te duszki :) i pająki na jajkach :P

    OdpowiedzUsuń