'Kiedyś całkiem niedawno, jak wspomina to mama
Małe słonko przybyło do domu.
Przyjechała rodzina, by obejrzeć niemowlę
Aby mamie gdy trzeba dopomóc.
A niemowlę wciąż rosło, jak grzyby po deszczu jak ziarenko zasiane w ogrodzie.
A niemowlę wciąż rosło więc cieszyła się mama, obserwując maleństwo co dzień. '
Wczoraj. Poniedziałek. Godzina 16 z minutami. Jak zwykle słuchamy radia 'Bajka'. Jak zwykle czekamy w oknie wyglądając Taty / Poślubionego. Radio gra. Jakiś konkurs. Piosenka. Znam tą melodię. Znam każde słowo. Nie wiem co się ze mną dzieje. Wzruszyłam się. Tak jak się wzruszam na filmach. Pamiętam jak sama śpiewałam tę piosenkę. Kasia przedszkolak. Myślałam, że taka dorosła jestem. Dzisiaj słucha jej moja Córka. Zaraz to ona będzie śpiewała myśląc, że jest taka dorosła. To ja jestem tą mamą. Tego Maleństwa, które tak bardzo szybko rośnie. Za szybko.
17. Witamy Poślubionego / Tatę. Dużo śmiechu. Majuszka i Tata / Poślubiony to dream team. Do wygłupów i do zabawy. Opowiadam o piosence. Opowiadam i wzruszam się tak, że płaczę. Najpierw przytula Poślubiony, później podbiega do mnie uśmiechnięta Maja. Tuli. Nie wiem co się ze mną dzieje. Macierzyństwo zmienia. : )
'A na razie rośniemy' - TUTAJ do posłuchania
_________________________________________________________
Pozdrawiam
Katjuszka
Oj tak, zmienia! Ze mnie też się beksa zrobiła:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKasia, ja też się wzruszyłam! Pamiętam tę piosenkę doskonale chociaż słyszałam ją ostatnio lata temu. Znamy ją pewnie z tego samego przedszkola:) Cieszę się, że mi ją odtworzyłaś, zaraz znajdę stosowne nagranie do pośpiewania M:)Buźka!
OdpowiedzUsuńPewnie z tego samego. :-)
UsuńZmienia i to nawet bardzo. Przekonałam się o tym nie raz.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jeśli chodzi o wzruszenie, towarzyszy mi znacznie częściej...
Tak to my mamy mamy. :-)
UsuńCudna ta Wasza jesień! A Maja taka elegancka i taka duża dziewczynka!
OdpowiedzUsuńZ dnia na dzień coraz doroślejsza. :-)
Usuńdzieci rozczulają...
OdpowiedzUsuńMaja ma piękny komin.
Prawda? Sama bym taki chciała. :-)
Usuńmnie w ogóle wzrusza to, gdy myślę, ze czas mija szybko i wczoraj byliśmy mali, a dziś... ehh
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.co.uk/
:-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMnie zmieniło i to bardzo :) Aż nadziwić się czasem nie mogę.
OdpowiedzUsuńAle to dobrze, lubię się taką jaka jestem teraz :)
Ja też siebie taką lubię. : )
Usuńdokładnie. Gdy jesteś matką zmieniają się priorytety życiowe i sytuacje powodujące wzruszenia, ból serca... Ja tak mam gdy widzę chore dzieci :(
OdpowiedzUsuńMam to samo. :(
Usuńfajny blog ;) obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
http://blogowszystkimevi.bloog.pl/