27 listopada 2014

O pierwszym liscie do Swietego Mikolaja


Święty Mikołaj odwiedza nas już za tydzień. Ostatni dzwonek, żeby napisać i  wysłać do niego list. Majuszka namalowała pierwszy list do Świętego Mikołaja. Pisanie poprzedziliśmy przeglądem książek z naszym adresatem. Pomogły nam zeszłoroczne prezenty. Majuszka poznała fabrykę i pomocników Mikołaja, jego czerwony strój i worek w którym ma prezenty dla wszystkich dzieci na świecie. Po drzemce słuchałyśmy piosenki Majki Jeżowskiej o tym jak 'zima z Mikołajem jest pachnącym ciepłym majem'. Były tańce i obroty. Teoretycznie Majuszka została przygotowana. Po drugim śniadaniu, z pełnym brzuchem przeszłyśmy do części praktycznej. Wyciągnęłam farby i papier, a Maja naszykowała pędzle, które wczoraj sama wybrała w sklepie. Można było przystąpić do malowania swoich marzeń. O czym marzy Maja? Wie chyba tylko ona. Chociaż Mikołaj powinien znać każdy język. Na moje oko, Majuszka marzy o choince, ale ta choinka może być wszystkim. Zaangażowanie w tworzenie było ogromne. Jestem pod wrażeniem. Liczyłam na bałagan. Jakie miłe rozczarowanie. Do umycia były tylko pędzle, ręce i centymetr stolika, który zresztą Majuszka wytarła sama. 


List został podpisany odciskiem dłoni Mai. Powinnyśmy czym prędzej gnać na pocztę i wrzucić go do skrzynki. Ale ja chyba troszkę oszukam. Na pocztę pójdziemy, ale listu nie wyślemy. Zrobię zdjęcie i wyślę Świętemu Mikołajowi. List zatrzymam. Na pamiątkę. Przecież to pierwszy list Mai do Świętego Mikołaja. : ) 

Pozdrawiam
Katjuszka




19 komentarzy :

  1. Ja myślę, że pod tymi zielonymi mazami czai się spora lista prezentów !!! Co by Pani Mikołajowa pomogła dobrze to odczytać ;) i Majuszka dostała wszystko o czym marzy. ..... P.S też bym zostawiła list na pamiątkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas w tym roku powstał bardzo podobny :) Cudowna pamiątka.

    Oby Majuszce Mikołaj przyniósł wszystko o czym tylko sobie Maja zamarzy

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak ;-) to co maluchy kochają najbardziej.. farbki ;-) coś o tym wiem.. uczę w przedszkolu .. Majuszka pełne skupienie.. w końcu niecodziennie pisze się list do św. Mikołaja :-) fajne to będą święta co? ;-) takie świadome ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne. Bardzo fajne. Nie mogę się już doczekać. A farbki to fakt. Pochłonęły moją córkę. : )

      Usuń
  4. Ile Mają ma latek? Bo fajny pomysł ale moja chyba jeszcze za mała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja Lili w tym roku pisała drugi list. Za pierwszym razem miała 10miesiecy i robiłyśmy szarpanki wyklejanki w kształcie mikołaja ale tez nie wysłaliśmy listu tylko zostawiłyśmy na parapecie za oknem mikołaj na pewno go przeczytał a potem mamusia w nocy szubko schowała list były zdjecia i zabawa a w tym roku tak jak i Majuszka malowała list farbami tylko że paluchami oj było brudno wesoło a co ciekawe wyszły bardzo podobne marzenia jak u was i pewnie tylko dziewczyny wiedzą co chcą otrzymać w prezencie ale o pomyślie z pocztą nie wpadłam w przyszłym roku nadrobimy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. coś mi się wydaje, że Majuszka cały las choinek tam namalowała :)
    Koniecznie zachowaj list, będzie wspaniałą pamiątką po latach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe ;) u nas jeszcze nie da się pisać samodzielnie listu bo Aron bierze wszystko do buzi ale mam nadzieje, że za rok sie uda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam widzę samolot..
    Kasiu ale masz piękny charakter pisma:)
    Ana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm samolot... : )

      Dziękuję! Z tym pismem tylko taki problem, że często trudno mnie rozczytać. : )

      Usuń
  9. Maja jaka artystka! ;)
    O tak! Taki list to świetna pamiątka!

    OdpowiedzUsuń