Sobota. Mija kolejny tydzień. Bogatsza o nowe zdjęcia i wspomnienia. Bo wzięłam sobie to bardzo do serca. I wiecie co? Czarne pudełko, a pozwala odkryć to wszystko co mnie otacza na nowo. Dostrzec magiczną moc codziennych błahostek. Oddaję Wam odrobinę siebie i naszej codzienności. W zamian dostaję jeszcze więcej. Energię do działania. Bo nic mnie tak nie motywuje do zdjęć jak Wasze komentarze!
Dostaliśmy klika gratisowych godzin, które mogliśmy spędzić razem. Typowo babskich. Oglądnie bajek, piżamy do 10. Wspólne śniadanie. Herbata, taką jak lubię najbardziej. Spacer. Błyskawiczny, pogoda nas zaskoczyła. Słońce z zębami. Ile energii w tych kilkunastu minutach! Czas w kuchni. Tej dużej i małej. Maja zgłębia techniki gotowania i nie wiem skąd pomysł smażenia świnki na patelni. Porządki. Ulubiona zabawa Mai, tak jak szmatka ulubioną zabawką. Mogłaby bezustannie. Wycierać, zamiatać, wycierać, zamiatać. Czas na mini łóżku. Uwielbiam! Przeglądanie książek. Śmiechy. Moja samarytanka! Każdego poczęstuje soczkiem. Nikogo nie ominie. Prezenty. Cieszą tym bardziej jeśli są takie piękne. Majuszka ma nowego towarzysza. Liska, który czeka na imię. Koniec tygodnia deszczowy, ale kolorowy. Szaleństwa dzięki Zwierzakom. Niezwykłym, bo Zwierzakom Pocieszakom, które zrobiły już wiele dobrego, a mogą jeszcze więcej. Plastikowe kulki i samochody. Tort. Mmmmm. Udany tydzień.
Rozmarzyłam się. A gdyby tak podglądać Wasze sceny z życia? Chętnie przygarnę Wasze chwile! A potem koniecznie trzeba z tym zrobić coś dobrego! Myślicie, że warto?
Pozdrawiam
Katjuszka
Jak zawsze piękne kadry! Mi się Twój pomysł podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i cudowne chwile!
OdpowiedzUsuńCudownie u Was! :) Zdjęcia jak zawsze znakomite:) Ale ja dalej czekam o wpis mobilizujacy o kalendarzu i koniecznie DBM bi dawno nie było a nam kończą się pomysły:)
OdpowiedzUsuńwarto uwieczniać piękne chwile, dają wiele radości, gdy się je potem ogląda ;)
OdpowiedzUsuńJestem na tak, ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńKatjuszko, Ty nie tylko piękne kadry łapiesz, ale i pięknie piszesz. Krótko, ale konkretnie. Ze mną jest całkiem inaczej - kiedy ja wszystko ubarwiam, puszczam wodze fantazji i mocno się rozpisuję, Ty w kilku słowach potrafisz zawrzeć kwintesencję tego, co chcesz przekazać <3
Jak zwykle uroczo :) U nas też sceny z życia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetne kadry! :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie mogę uwierzyć w to, że dopiero teraz do Was dotarłam... to właśnie jest taki blog, na którym uwielbiam przebywać... Robisz cudowne zdjęcia. Gdybym tylko miała czym... Hm.
Chwytasz w obiektywie cudowne chwile - podoba mi się to :)
www.MartynaG.pl
Tak bardzo lubię zaglądać na Waszego bloga!
OdpowiedzUsuńa na widok prosiaka na patelni śmieję się :) dzieciaki mają pomysły :)
Lisek to pewnie Majek! ;-)
OdpowiedzUsuńPiekne lozko ma Malutka, mozna wiedziec skad ? :)
OdpowiedzUsuń