1 września 2015

Mój pierwszy scrap, to wcale nie jest trudne!


Witaj wrześniu! Witaj przedszkole! To właśnie dzisiaj oficjalnie pożegnaliśmy się ze żłobkiem. Długo zastanawiałam się czym obdarować Ciocie. Myślałam o kwiatach, czekoladkach. Kwiaty szybko zwiędną, czekoladki pewnie jeszcze szybciej. Chciałam, żeby po Majuszce został jakiś trwalszy ślad. W końcu spędziła tam sporą część swojego życia! W ostatniej chwili uratowały mnie warsztaty Lataj wyżej zorganizowane przez Dziewczyny ze Zrób to,no! podczas których robiłam zdjęcia. No i zrobiłam, no! 

Zabierałam się i zabierałam, bo myślałam, że jest to o wiele trudniejsze. Najtrudniejsze jest po prostu zacząć, a później nie wiadomo kiedy, a dzieło skończone. To moje pierwsze scrapowe dzieło, ale od czegoś zawsze trzeba zacząć. W głowie mam już wizję albumu z naszych tegorocznych wakacji w Jastarni. Największą inspiracją jest dla mnie Basia, 1/2 zrób to,no! To mistrzyni takich albumów! Ten z Malagi przeglądam od miesięcy i napatrzeć się nie mogę! 

Materiały nie koniecznie muszą pochodzić ze specjalistycznych sklepów. Ruszmy wyobraźnią, a wszystkie potrzebne materiały znajdziemy w domu! Nie macie pojęcia jak mnie to wczoraj zrelaksowało! Idealny relaks przed pierwszym dniem Majuszki w przedszkolu. 





16 komentarzy :

  1. Super! To nawet świetny pomysł jest na prezent dla kogoś. Dla przyjaciółki, dla rodziców, dla dziadków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Nawet nie na prezent. Dla siebie można robić takie obrazki. Ciekawsze niż zdjęcia! :)

      Usuń
  2. Ooooo TAK: BASIA JEST MISTRZYNIĄ!!!
    I ja zabieram się od kilku (!) miesięcy do takiego albumu i coś ciężko idzie, ciężko ... Ale może masz rację? Najtrudniej zacząć! Najpierw zajmę się przygotowaniem materiałów a później w jakiś szary wieczór zacznę składanie wszystkiego do kupy, o! No to do roboty, no!

    OdpowiedzUsuń
  3. kradne pomysł:) przyda mi się roczek gdy moja mała jako 3latka będzie kończyć żłobek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny Ci wyszedł ten Scrap :) Zdecydowanie zawsze pierwszy krok jest najgorszy,a jak człowiek już zacznie idzie wszystko samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudeńko, ciocie na pewno były zachwycone ;) dla mnie scrapbooking to pasja największa i odskocznia od wszystkiego, zwłaszcza teraz, gdy nie mam pracy. nie wiem, co by było, gdybym nie miała moich (po)tworów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi marzy się więcej czasu, żebym tak na spokojnie mogła zrobić nasz pierwszy album :)

      Usuń
  6. I ja kiedyś się troszkę "bawiłam" w to, ale mi brakło cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł! No i wykonanie jeszcze lepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie by zachwyciły takie podziękowania :)

    OdpowiedzUsuń